pożar

Dziś w gmachu urzędu miasta prezydent Andrzej Kotala odznaczył Krzyżem Zasługi za Dzielność policjantów, którzy jako pierwsi dotarli na miejsce pożaru w kamienicy przy ul. Katowickiej. Akcja miała miejsce dokładnie rok temu.

Do pożaru doszło w nocy, w budynku przy ul. 11 listopada. Zaprószenie ognia miało miejsce w łazience jednego z mieszkań. 14 osób z sąsiednich lokali zostało ewakuowanych, 5 przewieziono do szpitala na badania kontrolne, w tym dwójka dzieci.

Do groźnie wyglądającego pożaru śmieci doszło w bloku przy ul. Powstańców 32. Wśród rannych na miejscu zdarzenia było dziecko i 4 osoby dorosłe, które zostały przewiezione do szpitala.

Niemal dwa lata temu kościół w Bytomiu Bobrku stanął w płomieniach. Teraz, po zakończeniu rekonstrukcji zabytkowego budynku, można go podziwiać w chorzowskim skansenie. Taką wiadomość podał za pośrednictwem Facebooka członek zarządu województwa Henryk Merick.

Lokalny pożar wybuchł na ulicy Armii Krajowej. Ogień pojawił się na poddaszu kamienicy.

Grupa zamaskowanych pseudokibiców z Chorzowa spaliła flagę GKS-u Katowice na płocie przy DTŚ w Katowicach powodując pożar i paraliżując centrum miasta. Film dokumentujący zdarzenie opublikowała policja oraz... sami pseudokibice.

Chwilę grozy przeżył kierowca poruszający się chorzowską estakadą. Jego samochód stanął w płomieniach. Na szczęście nie doszło do tragedii.

Ogień pojawił się w jednym z pomieszczeń na trybunie wschodniej poziomu O, modernizowanego Stadionu Śląskiego. Ewakuowano ponad 340 osób, które pracują przy modernizacji stadionu.

Moda opanowuje świat znienacka. Chińskie lampiony wypuszczane podczas różnych imprez plenerowych ostatnio stały się bardzo popularne w Polsce, stwarzają ogromne zagrożenia dla życia i zdrowia. Mogą stać się przyczyną poważnych pożarów.

Do groźnego zdarzenia doszło na ul. 16-go Lipca. Jak ustalili policjanci w lokalu „Focus” doszło do zapalenia się gazu, który ulatniał się z butli gazowej. Dla bezpieczeństwa, z kamienicy, w której znajduje się lokal, ewakuowano 37 osób.

Chwilę grozy przeżyli mieszkańcy ul. Katowickiej. Ewakuowano 15 osób,  w tym kilkoro dzieci. Czterech lokatorów trafiło do szpitala.

Czadu nie widać, nie słychać i nie czuć. W ubiegłym roku 7414 osób trafiło do szpitali przez pożary i czad. 50 osób zmarło w wyniku zatrucia tlenkiem węgla.