Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 1 czerwca 2025 01:44
Reklama

Premiera "Rodziny Kerwoodów" już w ten piątek. "To, co się tu dzieje, jest jak rollercoaster"

Teatr Rozrywki zaprasza na premierę swojego najnowszego spektaklu pt. "Rodzina Kerwoodów". Dzieło w reżyserii Zbigniewa Stryja to gwarancja absurdalnych dialogów, zaskakujących zwrotów akcji oraz rozbawiającego aż do łez humoru.
Premiera "Rodziny Kerwoodów" już w ten piątek. "To, co się tu dzieje, jest jak rollercoaster"

Autor: Martyna Majewicz

Po przebojowym "Hotelu Westminster", który cieszy się ogromną sympatią wśród stałych bywalców chorzowskiego Teatru Rozrywki, przyszedł czas, aby jeszcze bardziej rozbudzić apetyt na humor spod znaku Raya Cooneya. Już 25 kwietnia na Dużej Scenie Teatru będzie miała miejsce premiera niepokornej farsy w dwóch aktach - pt. "Rodzina Kerwoodów", nad którą reżyserską pieczę objął Zbigniew Stryj. Jest to jedyna sztuka napisana wspólnie przez Cooneyów (ojca Raya oraz syna Michaela), choć zawodowo współpracowali z sobą w różnych innych konfiguracjach i okolicznościach.

- To jest sztuka o totalnym szaleństwie, nieprzewidywalna w przypadkach oraz zbiegach okoliczności. Duet Cooneyów dokonuje jakichś nieprawdopodobnych figur myślowych. Znajdziemy tutaj wszystko, czego spodziewamy się w farsie. To znaczy jest szaleńcze tempo, jest rytm, są zaskakujące zdarzenia, są też przedziwne relacje między postaciami. To, co się tu dzieje, jest jak rollercoaster - mówi znany aktor i reżyser, Zbigniew Stryj.

"Rodzina Kerwoodów" to ekstremalnie dynamiczna sztuka, w której jedno niefortunne zdanie uruchamia lawinę w gruncie rzeczy tragicznych i przerażających dla głównego bohatera zdarzeń, wywołujących, wbrew pozorom, u widza... śmiech. Wpływ na to mają z całą pewnością błyskotliwe dialogi, gry słowne, niekończące się serie żartów sytuacyjnych oraz obezwładniająco zabawne zwroty akcji.

- Tam jest sporo takich mikroprzesłań, które można sobie zebrać w taką całość do przemyśleń. Cooneyowie to szalenie inteligentni ludzie, więc takie bolączki, nawet dzisiejszego świata, są tam w pewien sposób przemycone. Bardzo trudno mówi mi się o tej sztuce, ponieważ nie mogę nawet dawać przykładów, bo wszystko będzie to spoilerowaniem. Każda sekunda przynosi tam zaskoczenie! Jeśli sprzedam coś, to widz już będzie wiedział więcej niż powinien przed podniesieniem się kurtyny, ale zapewniam, że te przesłania są. Tam całość skonstruowana jest tak, że poznajemy ludzi. To nie są papierowe postacie. Cooney wpisał we wszystkich bohaterów tej farsy charakter, stosunek do świata, stosunek do siebie nawzajem. I tu widzimy jak strasznie się różnią bracia. Mamy ich trzech, każdy jest zupełnie inny i nagle łączy ich jakiś szalony armagedon - zdradza Zbigniew Stryj.

Jeden z braci, Harry Kerwood, pracuje w szpitalnym prosektorium i jest nieco "oderwany od rzeczywistości". Postanawia wykorzystać względnie łatwy dostęp do mrożonych fragmentów ludzkich zwłok i z ich pomocą wesprzeć brata Toma w potrzebie. Tom, jak się okazuje, w potrzebie jest nie małej, bowiem wraz z żoną Lindą, z własnej i nieprzymuszonej woli ściąga na siebie widmo... powiększenia rodziny. Godzinę przed przybyciem agentki ośrodka adopcyjnego do domu powróci trzeci z braci. Dick Kerwood zaparkuje przed domem furgonetkę wypełnioną po brzegi wojskową kontrabandą, a obrazek braterskiej miłości uzupełni galeria wyrazistych postaci: policjant Downs, który bardzo chce się wykazać; dwoje równie ekspresyjnych jak nielegalnych imigrantów; Mrs Potter z ośrodka adopcyjnego oraz bezwzględny mafiozo rodem z kina gangsterskiego lat 90.

- Widzowie mogą spodziewać się bardzo dobrego przedstawienia i świetnej gry aktorskiej, czyli tego wszystkiego, co jest niezbędne, aby zrobić farsę na wysokim poziomie. Na pewno będzie śmiesznie, zaskakująco, momentami idziemy po bandzie, bo już sam tekst pachnie czarną komedią. Warto zobaczyć ten spektakl, będziecie Państwo przychodzili na niego po trzy razy, tak prorokuję - podsumował reżyser "Rodziny Kerwoodów".

Premiera odbędzie się 25 kwietnia o godz. 18:30, później spektakl będzie można zobaczyć w dniach: 26-30 kwietnia, 29-31 sierpnia i 5-7 września. Bilety są dostępne >>TUTAJ<< oraz w kasie Teatru Rozrywki.

reżyseria: Zbigniew Stryj
muzyka: Patryk Ołdziejewski
scenografia i kostiumy: Natalia Kołodziej

OBSADA
Tom Kerwood – Jarosław Czarnecki
Linda Kerwood – Aleksandra Dyjas
Dick Kerwood – Marek Chudziński
Harry Kerwood – Sławomir Banaś
Katerina – Małgorzata Mazurkiewicz
Andreas – Dominik Koralewski
Downs – Paweł Stefan
Mrs Potter – Maria Meyer / Ewa Grysko
Boris – Tomasz Jedz

Powiązane galerie zdjęć:

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: ĆmaTreść komentarza: Dokładnie tak, niech będzie referendum,m należy odwołać Prezydenta Miasta zanim zrobi z nas mieszkańców swoich podwładnych i zniszczy wszystko co się da.Data dodania komentarza: 31.05.2025, 20:23Źródło komentarza: “Czas na zmiany w chorzowskiej piłce ręcznej!”. Będzie kolejny Ruch ChorzówAutor komentarza: dasiekTreść komentarza: Ile mieliście czasu na rzekome unormowanie ? To nagle wam się robić za chciało jak zostaliście przegonieni . Dobre.Data dodania komentarza: 31.05.2025, 19:02Źródło komentarza: “Czas na zmiany w chorzowskiej piłce ręcznej!”. Będzie kolejny Ruch ChorzówAutor komentarza: KaktusTreść komentarza: Nie! Chorzów należy jak najszybciej odMichałkować w referendum mieszkańców. Ilość niezadowolonych mieszkańców z jego decyzji przybywa z każdym dniem!!!!!!!!!Data dodania komentarza: 31.05.2025, 10:33Źródło komentarza: “Czas na zmiany w chorzowskiej piłce ręcznej!”. Będzie kolejny Ruch ChorzówAutor komentarza: ArtekTreść komentarza: Wystarczy sie OdKotalowac o bedzie ok. Zrozumcie ze czas poprzedniego prezydenta i jego ludzi juz minely! Już minęły!Data dodania komentarza: 30.05.2025, 22:02Źródło komentarza: “Czas na zmiany w chorzowskiej piłce ręcznej!”. Będzie kolejny Ruch ChorzówAutor komentarza: Edek K.Treść komentarza: "Trzaskanie" to akurat element kultury śląskiej, zapożyczonej z zachodu. Co ciekawe, już nawet gorole się nauczyli u nos trzaskać. To tak w ramach "niedouczonych".Data dodania komentarza: 30.05.2025, 12:15Źródło komentarza: “Jeżeli rzeczywiście chcemy, aby w końcu ten język śląski ożył, to to jest ten moment”Autor komentarza: MLTreść komentarza: Żal czytać: manipulacje, bzdury, niedouczenie, a potem takie mierne efekty i wstyd za Chorzów. 1 czerwca idziemy "na wrotki" i nie trzaskamy, bo to co najmniej brak kultury.Data dodania komentarza: 30.05.2025, 07:34Źródło komentarza: “Jeżeli rzeczywiście chcemy, aby w końcu ten język śląski ożył, to to jest ten moment”
Ankieta: Jak oceniasz działalność obecnej Rady Miasta w Chorzowie?
Dobrze
21%
Źle
66%
Nie mam zdania
13%
Reklama