Tragedia Górnośląska to szereg wydarzeń, które miały miejsce na Górnym Śląsku po wkroczeniu tu Armii Czerwonej w styczniu 1945 roku, aż do roku 1948. Przyniosła ze sobą cierpienie i śmierć osób przebywających w komunistycznych obozach pracy, m.in. w Świętochłowicach Zgodzie, Mysłowicach i Jaworznie. Wiązała się z deportacją górników i robotników różnych zawodów, mężczyzn, kobiet i młodzieży, w głąb Związku Radzieckiego, do niewolniczej pracy. Były to również gwałty na ludności cywilnej, prześladowanie i szykanowanie wielu ludzi, grabież mienia prywatnego i niszczenie śląskiego dziedzictwa materialnego.
Ruch Autonomii Śląska jak co roku upamiętni te tragniczne wydarzenia, ale dużo skromniej, niż miało to zwykle miejsce. Panująca sytuacja związana z epidemią koronawirusa nie pozwoliła na zorganizwowanie tradycyjnego przemarszu z Katowic do Świętochłowic. Uroczystości odbędą się 30 stycznia. Na 11:30 zaplanowano złożenie kwiatów i zapalenie zniczy pod pomnikiem na Placu Ofiar Tragedii Górnośląskiej w Katowicach, przez delegacje Ruchu Autonomii Śląska, Ślōnskiyj Ferajny, Mniejszości Niemieckiej, Związku Aktywistów Śląskich, europosła Łukasza Kohuta oraz senatora Marka Plurę.
Godzinę później nastąpi złożenie kwiatów oraz zapalenie zniczy pod mogiłą ofiar obozu Zgoda na cmentarzu ewangelickim znajdującym się przy ulicy Szpitalnej, a o 12:45, pod pomnikiem ofiar obozu Zgoda. Delegaci dotrą do bramy obozu Zgoda o godzinie 13:00. Po przywitaniu gości nastąpi wspólna ekumeniczna modlitwa, przemówienia europosła Łukasza Kohuta, senatorów Marka Plury i Doroty Tobiszowskiej, posłanki Moniki Rosy, Henryka Mercika w imieniu Śląskiej Partii Regionalnej, a także Jerzego Gorzelika, przewodniczącego Ruchu Autonomii Śląska. Uroczystości zakończą się ok. godz. 14:00.










Napisz komentarz
Komentarze