Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 5 czerwca 2025 19:04
Reklama

Budujemy podwaliny

Cały mechanizm wyszukiwania i obserwacji zawodników jest w budowie i on się będzie ciągle rozwijał, bo piłka się zmienia. Musi on jednak sprowadzać się do jednego – dostarczania piłkarzy, którzy będą wartością dodaną – mówi Karol Michalski, koordynator ds. skautingu Ruchu.
Budujemy podwaliny

Jak w tym momencie funkcjonuje skauting w Ruchu?

Nasze obserwacje dotyczą pierwszego zespołu, ale chcemy to rozbudować także na Akademię. Musimy te podwaliny stworzyć i wszystkie działania skoordynować. W tym momencie opieramy się na własnych obserwacjach. Z czasem, wraz z dalszym rozwojem Klubu i w oparciu o przyjętą strategię działań sportowych oraz wynikiem sportowym pierwszej drużyny, który determinuje każde kolejne działania w pionie sportowym, być może stworzymy bardziej rozbudowane komórki, która będą się zajmować seniorską drużyną i grupami młodzieżowymi.

Kto obecnie zajmuje się wyszukiwaniem zawodników?

W ostatnich miesiącach zajmowali się tym trenerzy – trener Ireneusz Psykała, szkoleniowcy  Akademii, także ja. Oczywiście własne obserwacje mają także trenerzy pierwszego zespołu, ale to jest zbieżne, analizujemy przydatność poszczególnych zawodników. Do niedawna korzystaliśmy także z usług firmy, która raportowała nam piłkarzy na podstawie przedstawianych przez nas kryteriów. Zastanawialiśmy się, czy może to być współpraca długofalowa, ale uznaliśmy, że nie chcemy ponosić kosztów. Nie wykluczam powrotu do współpracy. Jeśli wrócimy na szczebel centralny, to tych obserwacji będzie więcej i być może takie zewnętrzne wsparcie będzie potrzebne.

Jak selekcjonujecie zawodników, których zamierzacie obserwować?

Chcemy się skupić na regionalizmie, na zespołach ze Śląska, ewentualnie z regionów sąsiadujących – Opolszczyzny, Małopolski, choć oczywiście nie zamykamy się na graczy z innych części kraju. Tworzymy kryteria graczy ofensywnych i defensywnych, selekcjonujemy w ten sposób drużyny i jedziemy na mecz wyszukiwać wiodące ogniwa. Oczywiście przyjmuję wszelkie informacje, podpowiedzi, ale zawsze wolę pojechać i sam zobaczyć, nawet kilka razy, by wyrobić odpowiednią opinię. Na podstawie takich obserwacji tworzona jest baza zawodników. Drugim ważnym dla nas aspektem jest wiek. Ma to również związek z przepisami dotyczącymi gry młodzieżowców. Nie może być tutaj planowania jednorocznego, trzeba to robić w dłuższej perspektywie czasu. Szukamy zawodników, którzy są perspektywiczni i ten status młodzieżowca będą posiadać jeszcze przez 2-3 lata.

Są obserwacje, raporty dotyczące poszczególnych zawodników. Co się później z nimi dzieje? Gdzie się kończy Wasza rola?

Po meczach, które oglądamy, przygotowywane jest sprawozdanie oraz arkusze obserwacji zawodników, którzy wyróżnili się w danym spotkaniu, z jednej i drugiej drużyny. Jedziemy na kolejny mecz, sprawdzić jeszcze raz. Raporty trafiają do trenera pierwszego zespołu, sztab to analizuje. Następnie spotykamy się w gronie osób z pionu sportowego z udziałem prezesa i omawiamy poszczególnych graczy. Rozważamy, czy dany zawodnik pasowałby do nas pod względem sportowym i mentalnym, ale także finansowym, bo to również trzeba mocno brać pod uwagę. Na końcu zapada decyzja.

Dział skautingu funkcjonuje dopiero od kilku miesięcy, trwa jego odbudowa. Ma Pan wizję, jak on miałby docelowo wyglądać?

Przede wszystkim chciałbym, by było jak najmniej pomyłek. Przy poszukiwaniach zawodników, obserwacjach, selekcji jest to nieuniknione. Ten cały mechanizm jest w budowie i on się będzie ciągle rozwijał, bo piłka się zmienia, ale musi on sprowadzać się do jednego – dostarczania zawodników, którzy będą wartością dodaną do Klubu. Proces jest bardzo długi, jesteśmy na początku tej drogi, choć te pierwsze miesiące przyniosły już pewne efekty. Mam nadzieję, że przyniosą one również sukces sportowy, czy to w pierwszym zespole, czy w Akademii. Dodam, że na początku grudnia odbyły się u nas trzydniowe, rozbudowane testy selekcyjne dla młodych graczy, które chcemy cyklicznie przeprowadzać zgodnie z opracowanym harmonogramem. Sprawdziliśmy 22 zawodników pod kątem drużyn U19 i U17, którzy mogliby wzmocnić oba zespoły. Nasze cele to awans juniorów starszych do CLJ i utrzymanie w CLJ w kategorii juniora młodszego. Jest to ważny moment, dlatego staramy się tak poruszać, by też nie zaburzyć struktury tych zespołów.

Kto może zostać skautem Ruchu?

Trafiają do nas takie pytania. Obecnie musi się to odbywać na zasadach wolontariatu. Nagłośnienie tego tematu być może pozwoli nam znaleźć ludzi z pasją i zaangażowaniem. Inne spojrzenie na piłkę, nawet spojrzenie laika, może być bardzo ciekawe i dać dużo do myślenia. Nie możemy się – jako trenerzy – zamykać, musimy umieć słuchać, selekcjonować dochodzące sygnały. Mamy kibiców na całym świecie. Wielu z nich nie tylko wspiera Ruch, ale także chętnie oglądają zmagania swoich lokalnych zespołów, jeśli zauważą – ich zdaniem – kogoś wartościowego i dadzą nam znać, na pewno to sprawdzimy. Zachęcam zainteresowanych do kontaktu – karol.michalski@ruchchorzow.com.pl.

Często zawodnicy są obserwowani przez kilka klubów. Trzeba o nich rywalizować. Dlaczego warto postawić na Ruch?

Ruch od wielu lat jest dobrym miejscem dla zawodników, którzy chcą się rozwijać. Gdybyśmy prześledzili kariery piłkarzy, którzy kiedyś decydowali się na nasz Klub, to myślę, że na pewno się nie zawiedli. Jesteśmy na etapie odbudowy sportowej marki, a to, co się teraz dzieje, napędza wszystkich do jeszcze lepszego, efektywniejszego działania. Ruch jest dobrym miejscem dla ludzi ambitnych, którzy chcą podnieść swoje umiejętności, rozwinąć się. Mamy bazę, odpowiednich fachowców i kibiców. Wszystko podporządkowane rozwojowi.

Źródło: Ruch Chorzów


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: BartekTreść komentarza: Dlaczego ciągle rozmawiamy o odbudowie estakady zamiast budowie tunelu?Data dodania komentarza: 5.06.2025, 15:55Źródło komentarza: Poseł Konfederacji wnosi w Sejmie o pomoc w odbudowie estakadyAutor komentarza: AnkaTreść komentarza: Ten Pan chyba nie jechał z Bytomia do Katowic po zamknięciu estakady.....a mając na uwadze dobro mieszkańców proponuję pojechać na ulicę Styczyńskiego...Data dodania komentarza: 5.06.2025, 15:43Źródło komentarza: Maciej Franta: "W innej sytuacji nikt by nie przetestował zamknięcia estakady"Autor komentarza: TomekTreść komentarza: zjazd do Bytomia przy Skałce Otwarty jest. Ja na tysiąclecie w Kato jechałem 10 minut krócej. do domu też 20 minut szybciej.Data dodania komentarza: 5.06.2025, 11:46Źródło komentarza: Maciej Franta: "W innej sytuacji nikt by nie przetestował zamknięcia estakady"Autor komentarza: MBTreść komentarza: Mam odmienne zdanie. Akcja biorąc pod uwagę, że chyba nikt się nie spodziewał aż tak złego wyniku tej ekspertyzy przebiega nad wyraz sprawnie i transparentnie. Rozumiem rozgoryczenie osób, które teraz mają problem z dojazdami. Jednak w mojej ocenie miasto na czele z prezydentem stanęli na wysokości zadania i zdali doskonale ten trudny egzamin za co im bardzo dziękuję. Jestem mieszkancem Chorzowa i takie są moje odczucia.Data dodania komentarza: 5.06.2025, 11:20Źródło komentarza: Estakada w Chorzowie zamknięta: Biznesy walczą o przetrwanie, mieszkańcy rozumieją, ale narzekająAutor komentarza: Erwin ze KoźlokaTreść komentarza: No jasne! Można wykorzystać chodniki po "Prezydentce" i po Barbarze-Chorzów. Pomysł na poziomie! I w pionie...Data dodania komentarza: 5.06.2025, 10:24Źródło komentarza: Maciej Franta: "W innej sytuacji nikt by nie przetestował zamknięcia estakady"Autor komentarza: Erwin ze KoźlokaTreść komentarza: Pytali kogo mieli pod ręką, a że pod ręką mieli Fantę, to zapytali Frantę... Gość zaprojektował straszydło nagradzane w którym można by horrory kręcić a wypowiada się o zupełnie innych tematach. Żenua.Data dodania komentarza: 5.06.2025, 10:19Źródło komentarza: Maciej Franta: "W innej sytuacji nikt by nie przetestował zamknięcia estakady"
Reklama