Pierwsza połowa zakończyła się niespodziewanie jednobramkowym prowadzeniem gospodarzy. W 19. minucie Dominik Marek kompletnie zaskoczył testowanego przez Ruch bramkarza Cracovii – Jakuba Grzywaczewskiego. Zawodnik z Myszkowa najprawdopodobniej chciał dośrodkować do partnera, który znajdował się w polu karnym, ale ostatecznie piłka po zagraniu „zakręciła” i znalazła się w siatce.
W drugiej części gry podopieczni Łukasza Berety zabrali się za odrabianie strat. W 70. minucie do wyrównania doprowadził niedawno zakontraktowany Jakub Biskup, który po podaniu Będzieszaka dołożył nogę i skierował futbolówkę do bramki. Kilka minut później napastnik wykorzystał kolejną szansę, ponownie celnie wykańczając. Kropkę nad „i” postawił Mokrzycki. Pomocnik najpierw zastosował skuteczny pressing, dzięki któremu Niebiescy odzyskali piłkę, ta trafiła pod jego nogi. Gracz Ruchu ruszył z nią w pole karne, przedryblował jednego zawodnika, przełożył sobie futbolówkę na prawą nogę i posłał ją obok bezradnie interweniującego bramkarza.
- Jeśli chodzi o pierwszą połowę, to trochę się zawiodłem. Było dużo niedokładności, mimo przewagi posiadania piłki mało z niej wynikało. Wystawiliśmy siedmiu młodzieżowców, ale nie pokazali różnicy, nie pokazali się z dobrej strony. Muszą dalej pracować. – ocenia trener Ruchu Chorzów, Łukasz Bereta. – W drugiej połowie była pełna dominacja, praktycznie nie wychodziliśmy z połowy przeciwnika i tych bramek mogło być więcej.
MKS Myszków – Ruch Chorzów 1:3 (1:0)
1:0 Dominik Marek, 19 min.
1:1 Michał Biskup, 70 min.
1:2 Michał Biskup, 77 min.
1:3 Michał Mokrzycki, 79 min.
Myszków: Kucharski – B. Gieroń, M. Gieroń, Mączka, Krupa – Marek, Marchewka, Stankiewicz, Swatek, Sarki – Kowalski; grali także: Kotecki, Kowalczyk, Mazurek, Braksator, Musiał, Kozieł, Matyja, Rybaniec, Sychowicz, Dąbrowski, Mazanek; trener: Damian Nowak.
Ruch: (I połowa) Grzywaczewski – Wyroba, Kasolik, Kulejewski – Mamis, Neugebauer, Sikora, Siwek, Wójtowicz – Janoszka, Idzik; (II połowa) T. Nowak – Lechowicz, Słota, Kawula – Będzieszak, Mokrzycki, Rudek, Foszmańczyk, Kwaśniewski – Paszek, Biskup; trener: Łukasz Bereta.
fot.: Ruch Chorzów










Napisz komentarz
Komentarze