Wynik spotkania został otwarty w 26. minucie. Kowalski został faulowany w polu karnym, arbiter nie miał wątpliwości i wskazał na jedenastkę. Szansę pewnie wykorzystał Idzik. Na cztery minuty przed zakończeniem pierwszej połowy Niebiescy podwyższyli prowadzenie. Lewym skrzydłem urwał się wspomniany wcześniej Idzik, wszedł w pole karne, odegrał do Paszka, a ten dołożył nogę i umieścił piłkę w siatce.
W kolejnych 45 minutach doczekaliśmy się tylko jednej bramki, choć okazji było więcej. W 66. minucie arbiter kolejny raz wskazał na wapno. Tym razem do piłki podszedł Mokrzycki, ale nie wykorzystał jedenastki. Wspomniany gol padł na dwie minuty przed końcem regulaminowego czasu gry. Mokrzycki otrzymał podanie w pole karne, dostrzegł dobrze ustawionego Biskupa, a ten z najbliższej odległości celnie wykończył.
Podczas meczu Ruch testował dwóch obrońców – 19-letniego Piotra Tkacza z Pelikana Łowicz oraz Anatolija Kozłenkę,18-letniego Ukraińca występującego w rezerwach GKS-u Tychy.
- Nie był to idealny sparing, przede wszystkim warunki do gry były średnie i musieliśmy wziąć na to poprawkę. Wszyscy dostali równe szanse, po 45. minut. Rozegraliśmy już szósty sparing. W kolejnych skład będzie zbliżony do tego, jaki chcemy zaprezentować w lidze. Myślę, że zagraliśmy dobrze. Mieliśmy jeszcze kilka sytuacji na do strzelenia bramki, ale tak jak mówiłem boisk było bardzo trudne. – podsumował trener Ruchu Chorzów, Łukasz Bereta.
Ruch Chorzów – Warta Zawiercie 3:0 (2:0)
1:0 Mariusz Idzik z rzutu karnego, 26 min.
2:0 Daniel Paszek, 41 min.
3:0 Michał Biskup, 88 min.
Ruch: Bielecki (46 Grzywaczewski) – Kulejewski (46 Lechowicz), Kozłenko (71 Tkacz), Tkacz (46 Słota) – Będzieszak (46 Kwaśniewski), Wyroba (46 Mokrzycki), Neugebauer (46 Wojtek), Rudek (71 Kowalski), Kowalski (46 Mamis) – Idzik (46 Biskup), Paszek (46 Siwek); trener: Łukasz Bereta.
Warta: Maścibrzuch – Chmielewski, Mąka, Adamiecki, Gajecki, Bartusiak, Kamiński, Santana, Wrona, Bębenek, Sołtysik; grali także: Grim, Gajda, Maszczyk, Klama, Wiktor, testowany; trener: Robert Majchrzak.
Żółta kartka: Bębenek.
Źródło: Ruch Chorzów










Napisz komentarz
Komentarze