Pierwsza część gry zakończyła się bezbramkowym remisem. Już w 2. minucie Sebastian Leszczak mógł otworzyć wynik spotkania, ale futbolówka po jego strzale zatańczyła między słupkami i ostatecznie nie znalazła się w siatce.
W drugiej połowie nadrobione zostały zarówno gole jak i emocje. W 25. minucie faulowany został Łuszczek. Sędzia podyktował rzut karny, a ten na bramę zamienił Leszczak. Chwilę później prowadzenie podwyższył Brocki, popisując się strzałem z rzutu wolnego. Gospodarze odpowiedzieli trafieniem Suchodolskiego. W 30. minucie Mizgajski zagrał długie podanie do wspomnianego wcześniej Brockiego, a ten wolejem umieścił piłkę w siatce.
Gracze Dremana nie odpuszczali. Kolejne trafienie dla rywali zdobył były gracz Clearexu – Wadim Iwanow. Tuż po tym, gola odnotował Wędzony, a dwie minuty później do bramki podopiecznych Mirosława Miozgi trafił Nuno Chuva. Gospodarze grali bez bramkarza i zaciekle atakowali, ale fantastycznie bronił Burza. Ostatecznie kropkę nad „i” postawił Salisz i mecz zakończył się zwycięstwem 3:5.
fot.: Clearex Chorzów










Napisz komentarz
Komentarze