Rządowy Fundusz Inwestycji Lokalnych skierowany jest do gmin, powiatów i miast. Dzięki niemu można się starać o dotację w wysokości od 500 tys. zł do ponad 93 mln. W ramach funduszu, w skali całego kraju, rozdysponowanych zostanie łącznie 12 mld zł. Środki przekazane przez rząd można wykorzystać na przedsięwzięcia bliskie lokalnym społecznościom, czyli m. in. na budowę żłobków, przedszkoli czy drogi, a także inne niezbędne lokalnie działania.
Władze Chorzowa zgłosiły poprzednio dofinansowanie budowy stadionu przy ul. Cichej 6 w setną rocznicę utworzenia klubu Ruch Chorzów, a także dofinansowanie przebudowy ul. Katowickiej w rejonie ul. Metalowców. Ostatnio do tych dwóch inwestycji dołożyły jeszcze wsparcie na remont oddziału położniczo-ginekologicznego w Zespole Szpitali Miejskich. Inwestycje zaproponowane przez chorzowski samorząd nie zakwalifikowały się jednak do otrzymania rządowych środków.
- Wyniki naboru wniosków poznaliśmy 31 marca. Niestety podobnie jak miało to miejsce poprzednim razem, nie otrzymaliśmy wsparcia w ramach Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych - mówi Kamil Nowak, rzecznik prasowy chorzowskiego urzędu miasta.
W serwisie gov.pl można co prawda znaleźć informację, że Chorzów otrzymał w ramach Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych niespełna 11 mln zł, jednak nie są to środki przyznane na którąkolwiek z wymienionych wyżej inwestycji, zgłoszonych przez władze naszego miasta.
- Ta informacja dotyczy rządowego wsparcia udzielonego latem ubiegłego roku wszystkim gminom i powiatom w całym kraju. Wówczas rozdysponowano 6 mld zł, a drugie tyle zostało przekazane na kolejne etapy. Otrzymanie wsparcia z tej drugiej puli środków wymagało już złożenia przez samorząd wniosku, a następnie pozytywnego rozpatrzenia - tłumaczy Kamil Nowak.
Nasze miasto nie mogło liczyć na wsparcie w późniejszych etapach, ale nie jest w tym osamotnione. W ostatnich miesiącach wielokrotnie pojawiały się zarzuty, że większość rozdysponowanych jak dotąd pieniędzy popłynęło na konta miast, gmin i powiatów, które są rządzone przez polityków związanych bezpośrednio lub pośrednio z partią rządzącą. Sprawą zainteresowała się posłanka Monika Rosa, która po ogłoszeniu wyników poprzedniego naboru, wystosowała pismo do marszałka i wojewody oraz skierowała interpelację na ręce premiera.
W piśmie posłanki znalazły się pytania o powody odrzucenia wniosków zgłoszonych przez Chorzów, a także o to, jakimi kryteriami kierowała się komisja, czy zgłoszone projekty były oceniane w systemie punktowym oraz jaką kwotę środków w ramach Funduszu Inwestycji Lokalnych przekazano samorządom, które są rządzone przez polityków związanych bezpośrednio z partią rządzącą lub przez kandydatów startujących z poparciem PiS w ostatnich wyborach samorządowych.
Mimo wielu niedomówień i braku wyjaśnień ze strony komisji, władze naszego miasta nie zrezygnowały z możliwości pozyskania środków i ponownie złożyły projekty w ramach kolejnego naboru. Niestety i tym razem bez skutku.
W ramach strategicznego planu ożywienia gospodarczego proponowanego przez rząd PiS, do województwa śląskiego popłynie 1,3 mld zł. Wśród gmin, które otrzymały środki, znaleźli się nasi sąsiedzi. Na wsparciu rządu skorzystają władze Świętochłowic czy Rudy Śląskiej.










Napisz komentarz
Komentarze