Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
niedziela, 7 grudnia 2025 01:08
Reklama Baner reklamowy
ReklamaBudowa i remont na Ceneo

Siła w kobietach! W dzień flagi sukcesy żeńskich sztafet 4x100, 4x200 i 4x400 metrów na World Athletics Relays Silesia21! [zdjęcia]

Żeńska sztafeta 4 x 200 metrów, biegnąca w składzie Paulina Guzowska, Kamila Ciba, Klaudia Adamek, Marlena Gola, zwyciężyła na Stadionie Śląskim bijąc czasem 1:34.98 rekord Polski. Drugie miejsce Polki zajęły w sztafetach 4 x 100 oraz 4 x 400 metrów! W sumie biało-czerwoni podczas dwudniowych lekkoatletycznych mistrzostw świata sztafet World Athletics Relays Silesia21 pięciokrotnie plasowali się w czołowych dwójkach! To najlepszy występ Polski w historii imprezy.
Siła w kobietach! W dzień flagi sukcesy żeńskich sztafet 4x100, 4x200 i 4x400 metrów na World Athletics Relays Silesia21! [zdjęcia]

Trudno dziś przywołać nasz narodowy obiekt lekkoatletyczny przydomkiem „Kotła Czarownic”. Dziś przez większość dnia było deszczowo, na szczęście podczas zawodów bez opadów, z temperaturą 8 stopni, jednak przez silny wiatr odczuwalna jest zdecydowanie niższa. Siedem biegów finałowych w których w czterech konkurencjach oglądaliśmy biało-czerwonych.

Finałowy dzień World Athletics Relays Silesia 21 rozpoczęła sztafetą mieszaną 4x400m bez udziału naszych reprezentantów. Wszystkie sztafety pobiegły w takim samym wariancie mężczyzna - dwie kobiety – mężczyzna. Podobnie jak w biegu eliminacyjnym najlepszy czas uzyskali Włosi (3:16.61) zdobywając złoty medal, przed Brazylią (3:17.54) i Dominikaną (3:17.58)

Kolejna konkurencja to 4x100 m panów, gdzie o jedną setną sekundę RPA (38.71) pokonuje Brazylię (38.72), dla której to już byłby to drugi dziś srebrny medal, trzeci wynik to reprezentacja Ghany (39.11).  Miejsca na podium wyglądały jednak nieco inaczej - srebro dla Włochów (39.21), brąz Japonia (39.42). Brazylia oraz Ghana zostały zdyskwalifikowane

Wreszcie wyczekany start naszej reprezentacji. Dziś na pierwszy ogień ruszyły panie ze sztafety 4x100 m Tutaj niewielka zmiana w stosunku do dnia wczorajszego, gdzie otwierającą bieg Paulinę Guzowską (którą oglądaliśmy kwadrans później) zastąpiła Magdalena Stefanowicz. Na drugiej zmianie Klaudia Adamek, za nią Katarzyna Sokólska i zamykająca stawkę, bardzo dobrze prezentująca się wczoraj Pia Skrzyszowska. Nasze zawodniczki pobiegły na torze nr 5, który okazał się szczęśliwy i po fenomenalnym finiszu Pii zdobywamy srebrny medal mistrzostw Świata (44.10(.095)), za Włoszkami (43.79), brąz zdobywają Holenderki (44.10(.100)). Jak widać po czasach o miejscach na podium decydował fotofinisz.

– Ostatnie trzy tygodnie spędziłyśmy z dziewczynami w Hiszpanii. Udało nam się tam nie tylko zbudować formę, ale też ducha drużyny i zaufanie. To dziś zaowocowało – podkreśliła Magdalena Stefanowicz.

Chwilę później cieszyliśmy się po raz kolejny, bowiem następna konkurencja to 4x200 pań. Polki w składzie: wspomniana Paulina Guzowska, za nią Kamila Ciba, Klaudia Adamek (która niecały kwadrans wcześniej biegła w sztafecie 4x100 m) i Marlena Gola, tor 6. Tutaj biało-czerwone nie miały sobie równych, bijąc rekord polski (1:34.98) pewnie sięgają po złoto, przed Irlandią (1:35.93) i Ekwadorem (1:36.86).

– Startowałam bieg po biegu. To nie było łatwe, ale poniosła mnie adrenalina. Sztafeta 4 x 100 jest trudniejsza, ponieważ trzeba być cały czas skupionym na szybkiej i skutecznej zmianie – podkreślała Klaudia Adamek.

Trener Lisowski mógł w biegu panów wykorzystać najbardziej optymalny skład, trochę przez brak awansu do finałów pozostałych sztafet męskich i mixed. Na pierwszej zmianie Dominik Kopeć, dalej Adrian Brzeziński, Łukasz Żok i Karol Zalewski. Podbudowani świetnymi wynikami pań, jedyni dziś reprezentanci męskiej sztafety z Polski musieli postawić wszystko na jedną kartę. Niestety, po przyzwoitym biegu i dużymi szansami na medal, ostatnia zmiana okazała się pechowa i panom upadła pałeczka. Karol bardzo spokojnym tempem dobiegł do mety, zamykając naszą sztafetę którą kończymy z dyskwalifikacją. Wyniki medalowe: 1. Niemcy (1:22.43), 2. Kenia (1:24.26), 3. Portugalia (1:24.53)

Główny koncert dzisiejszego wieczoru to start popularnych Aniołków które notują świetne wyniki, pomimo braku kluczowych zawodniczek – Justyny Święty-Ersetic, Igi Baumgart-Witan oraz Patrycji Wyciszkiewicz. Polki wystartowały w składzie: Kornelia Lesiewicz, Małgorzata Hołub-Kowalik, Karolina Łozowska (wczoraj wystąpiła Kinga Gacka) i na ostatniej zmianie Natalia Kaczmarek. Biało-czerwone przez większość biegu trzymały się czołówki, na trzeciej zmianie Karolinie zabrakło pod koniec sił i zamykająca stawkę miała trudne zadanie, wyprowadzić nas na miejsce medalowe z czwartego miejsca. Natalia po rewelacyjnym finiszu dała się pokonać tylko Roxanie Gomez z Kuby, która zdobyła złoto (3:28.41), srebro dla Polski (3:28.81) i brąz Wielka Brytania (3:29.27). Warto wspomnieć, że Kaczmarek uzyskała drugi wynik w całej stawce – 50.59, zaledwie 0.01 sekundy gorszy od rewelacyjnej Holenderki Femke Bol.

– Nie chciałyśmy ukończyć tego biegu na miejscu niższym niż piąte, ale oczywiście marzyłyśmy o czołowej trójce. Kubanki były tym razem lepsze od nas. Te zawody były jednak testem dla wszystkich zespołów. Pokazały, że możemy walczyć też młodym składem. Forma jest dobra, ale może być lepsza – zapewniła Hołub-Kowalik.

Ostatnia konkurencja dzisiejszego wieczoru to 4x400 m mężczyzn. Pewne zwycięstwo Holendrów (3:03.45), walkę o drugie miejsce wygrywa Japonia (3:04.45) i brąz dla Botswany (3:04.77).

- Ten stadion ma wszystko, żeby zorganizować tutaj mistrzostwa na najwyższym poziomie – powiedział prezydent federacji World Athletics, Sebastian Coe.

My śmiało możemy dodać, że Stadion Śląski w Chorzowie stanął na wysokości zadania i pomimo trudności związanych z pandemią koronawirusa pokazaliśmy, że w Polsce mogą odbywać się zawody lekkoatletyczne na najwyższym poziomie sportowym i organizacyjnym.

Dziś 4 starty z udziałem naszych sztafet i 3 medale, dokładając wczorajsze 2, kończymy Mistrzostwa z 2 złotymi medalami i 3 srebrnymi. Spoglądając na przykryte trybuny dla kibiców z napisem „We miss our fans” czekamy no kolejne sportowe emocje w pełnym fanów królowej sportu Kotle Czarownic.  Biało-czerwoni wygrali klasyfikację punktową kończąc zmagania z dorobkiem 5 medali i 37 punktów

Na zakończenie na estradzie pojawia się Zespół Pieśni i Tańca „Śląsk” i ten optymistyczny, regionalny akcent żegna zgromadzonych na Stadionie Śląskim uczestników 5 Mistrzostw Świata Sztafet. World Athletics Relays Silesia 21 – dziękujemy!

Autor fotorelacji: Adrian Ślązok



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Ostatnie komentarze

Autor komentarza: Dawny UczeńTreść komentarza: Jeśli chodzi o TME z Batorego to na pewno nigdzie żaden uczeń nie pojedzie. Tak było zawsze. To tradycja tego przybytku. Rżnąć pieniądze od rodziców i mówić że szkoła nie ma pieniędzy.Data dodania komentarza: 6.12.2025, 12:58Źródło komentarza: Chorzów pozyskał fundusze z ministerialnego przedsięwzięcia pn. „Wyjście z klasą”Autor komentarza: Gdyby…Treść komentarza: Gdyby Michałek zarządzał SŚ to by tam pewnie zamiast Diamentowej Ligi była giełda samochodowa :)Data dodania komentarza: 6.12.2025, 12:14Źródło komentarza: Prezent mikołajkowy: najlepszy lekkoatleta świata wraca na Śląsk!Autor komentarza: <a href="https://moose”.pl/>Konrad</a>Treść komentarza: Ostatnio dowiedziałem się o certyfikatach, aż mi głupio, że nigdy wcześniej na nie nie trafiłemData dodania komentarza: 6.12.2025, 12:03Źródło komentarza: DELE – czym jest i kto może go zdawać?Autor komentarza: Synek z CwajkiTreść komentarza: Wolki nie da się już uratować. Przede wszystkim chorzowianie nie chodzą na Wolkę. Wolą iść do lidla za tory. Wolka już umarła. Trzeba się zastanowić nad tym, co innego na Wolce zrobić. Mieszkaniówkę z preferencyjnymi mieszkaniami? Bo handlu to tu już nie będzie.Data dodania komentarza: 5.12.2025, 22:10Źródło komentarza: "Plan ożywienia ulicy Wolności będzie naszą wspólną koncepcją"Autor komentarza: W.Treść komentarza: Symbole parku są demontowane przez spółkę Time&Quality Co.- czyli przez czas i jakość tych symboli zagwarantowaną technikami budowlanymi lat 70-tych.Data dodania komentarza: 5.12.2025, 11:41Źródło komentarza: Żyrafa wciąż bez głowy. I chyba jeszcze długo jej nie odzyskaAutor komentarza: REFERENDUMTreść komentarza: Transport? Edukacja? Nieee…. W Chorzowie potrzebny jest drugi stadion! *najlepiej taki za pół miliarda 🙃 A co? Stać nas!Data dodania komentarza: 5.12.2025, 10:58Źródło komentarza: Prace rozbiórkowe przy Cichej 6 trwają w najlepsze. Ze stadionu zniknęła już legendarna Omega
Reklama
Reklama
Reklama