Wiadomość o śmierci Lecha Motyki dotarła do nas pod koniec ubiegłego tygodnia. Był pasjonatem nauki, który w fascynujący sposób tłumaczył tajniki pogody i nauk o klimacie, których był ekspertem. Był też człowiekiem znanym z ogromnej elegancji, niezwykłych manier, dobrego serca i życzliwości, zaangażowany w sprawy miasta i mieszkańców.
- Pan Lech przegrał walkę z koronawirusem, chociaż walczył z nim długo i dzielnie. Ludziom nauki, samorządowi, mieszkańcom, wszystkim będzie brakować Pana Lecha - takimi słowami pożegnali Lecha Motykę pracownicy urzędu miasta, w komunikacie opublikowanym tuż po jego śmierci.
Uroczystości pogrzebowe rozpoczęły się w czwartek 20 maja o godzinie 11:00 w kościele pw. Jezusa Chrystusa Dobrego Pasterza w Chorzowie Batorym. Lech Motyka został pochowany na cmentarzu na Niedźwiedzińcu w Chorzowie Batorym. Rodzina, zgodnie z wolą zmarłego, prosiła by nie składać kondolencji i nie kupować kwiatów, a w zamian wesprzeć chorzowskie hospicjum.
Podczas uroczystości pogrzebowych głos zabrał przewodniczący rady miasta Waldemar Kołodziej, który zapowiedział, że podczas najbliższej sesji rady miasta, zaplanowanej na 27 maja, Lechowi Motyce zostanie przyznany tytuł Honorowego Obywatela Chorzowa.












Napisz komentarz
Komentarze