Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama Baner reklamowy
ReklamaBudowa i remont na Ceneo

"Nie wykluczam powrotu do UFC, ale nie jest też to moim celem na ten moment" - wywiad z Adamem Wieczorkiem, zawodnikiem MMA.

UFC to marzenie każdego zawodnika MMA. Dla tej federacji walczył chorzowianin Adam Wieczorek, którego karierę przerwało zatrzymanie w sprawie prowadzonej przeciwko PsychoFans. Zawodnik Spartan Chorzów wyszedł na wolność i zamierza udowodnić, że nadal jest zawodnikiem światowej czołówki!
"Nie wykluczam powrotu do UFC, ale nie jest też to moim celem na ten moment" - wywiad z Adamem Wieczorkiem, zawodnikiem MMA.

Ostatni okres w Twoim życiu nie był najłatwiejszy. Czy pobyt w areszcie mocno na Ciebie wpłynął? Twoje życie mocno się zmieniło w porównaniu do tego, co był przed aresztem, a po wyjściu na wolność?

- Moje życie w ostatnich latach nie było usłane różami, ale moje cele i ambicje są niezmienne. Dalej jestem zawodnikiem, umiejętności, które nabyłem przez te wszystkie lata nie zostały zapomniane. Co prawda stary uraz nie pozwala mi teraz na powrót do oktagonu, ale jestem dobrej myśli, że jeszcze w tym roku będę mógł zawalczyć. Na pewno pobyt w areszcie wpłynął na mnie w jakimś stopniu, ale nie uważam, żeby moje życie po wyjściu jakoś diametralnie się zmieniło.

Dla wielu osób takie sytuacje są ogromnym obciążeniem psychicznym. Jak radziłeś sobie z pobytem w areszcie?

- Ja sobie poradziłem, najbardziej szkoda moich bliskich. Przez pierwsze kilka miesięcy utrudniano nam kontakt, odmawiano nam widzeń, listy przychodziły po kilku nawet kilkunastu tygodniach - niektóre nie dochodziły w ogóle, nie wspominając już o kontakcie telefonicznym. Nie życzę nikomu przebywania w polskim areszcie, bo nijak ma się to do norm europejskich i zachodniego świata, do którego w ostatnim czasie tak często aspirujemy

Czy na dziś można powiedzieć, że wszystkie problemy są już za Tobą?

Cała sprawa cały czas trwa, mam jednak nadzieję, że sąd wyda sprawiedliwy wyrok. 

Masz żal do prokuratury, że w ten sposób doszło do Twojego zatrzymania, a potem zostałaś wypuszczony po 2 latach, chociaż mogło do tego dojść dużo wcześniej.

- Oczywiście, że mam żal. Jestem osobą publiczną, pracowałem, miałem podpisane kontrakty, nigdy nie miałem konfliktu z prawem, nikogo nie skrzywdziłem, a Policja zatrzymała mnie o 6 nad ranem wywarzając drzwi i używając granatów. Może wystarczyło wysłać wezwanie? Niestety takie są metody działań prokuratury w naszym kraju. W dodatku wszystkie dowody są oparte tylko na zeznaniach skruszonych bandytów, których nikt dokładnie nie weryfikuje.
Na dzień dzisiejszy prawie 2,5 roku później wciąż jestem niewinny i staram się wrócić do tego co było wcześniej.

Jeszcze przed aresztem doznałeś kontuzji, której tam nie mogłeś zaleczyć. Jak teraz wygląda Twój stan zdrowia?

- Niestety nie zdążyłem zoperować kolana przed zatrzymaniem. Teraz jestem już po zabiegu, wszystko przebiega dobrze, ale jednak te dwa lata z przechodzoną kontuzją dają o sobie znać. Na chwilę obecną jesst dobrze, ale potrzebuje jeszcze kilku miesięcy na dojście do pełnej sprawności. Chciałbym się dobrze zaprezentować kibicom po tak długiej przerwie.

Za pośrednictwem swoich mediów społecznościowych zapowiadałeś powrót do oktagonu. Ciężko było wznowić treningi po pobycie w areszcie.

- Z uwagi na uraz kolana nie mogłem wykonywać wszystkich treningów, na szczęście to już za mną. Jestem już w dobrej formie.

Twoja kariera zmierzała w bardzo dobrym kierunku, czego dowodem są występy w UFC, ale kontrakt już nie obowiązuje. Co teraz czeka Cię w kontekście powrotu do walk? Gdzie i kiedy w takim razie Twój powrót do
ringu czy klatki?

- Tak jak mówiłem wcześniej, mam nadzieję zawalczyć jeszcze w tym roku. Aktualnie negocjujemy z kilkoma federacjami i od tego będzie zależało gdzie zawalczę. Chciałbym też, aby sąd wyraził zgodę na opuszczenie kraju - umożliwiło by mi to powrót do największych organizacji na świecie.

Masz zakaz opuszczania kraju. To mocno Ci utrudnia wybór rywala, federacji czy potencjalnej walki?

- Zakaz opuszczania kraju dyskwalifikuje mnie z podpisania kontraktu z każdą zagraniczną organizacją. Mam nadzieję jednak, że to się zmieni

Czy w przyszłości widzisz szansę na powrót do UFC, czy jednak te drzwi zostały definitywnie zamknięte?

- Kontrakt został zerwany, bo nie wypełniłem jego warunków. Nie zostałem zwolniony, bo źle walczyłem. Nie uważam, że te drzwwi są zamknięte. Poprostu wszystko wymaga czasu i odpowiedniego zaprezentowania się w oktagonie. Mam jeszcze 29 lat - zawodnicy w mojej kategorii biją się do 40-stki, dlatego nie wykluczam powrotu do UFC, ale nie jest też to moim celem na ten moment. Skupiam się na tym co jest teraz dla mnie najważniejsze, czyli jak najszybszym powrocie do pełnej sprawności i stoczeniu walki.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Ostatnie komentarze

Autor komentarza: Synek z CwajkiTreść komentarza: Wolki nie da się już uratować. Przede wszystkim chorzowianie nie chodzą na Wolkę. Wolą iść do lidla za tory. Wolka już umarła. Trzeba się zastanowić nad tym, co innego na Wolce zrobić. Mieszkaniówkę z preferencyjnymi mieszkaniami? Bo handlu to tu już nie będzie.Data dodania komentarza: 5.12.2025, 22:10Źródło komentarza: "Plan ożywienia ulicy Wolności będzie naszą wspólną koncepcją"Autor komentarza: W.Treść komentarza: Symbole parku są demontowane przez spółkę Time&Quality Co.- czyli przez czas i jakość tych symboli zagwarantowaną technikami budowlanymi lat 70-tych.Data dodania komentarza: 5.12.2025, 11:41Źródło komentarza: Żyrafa wciąż bez głowy. I chyba jeszcze długo jej nie odzyskaAutor komentarza: REFERENDUMTreść komentarza: Transport? Edukacja? Nieee…. W Chorzowie potrzebny jest drugi stadion! *najlepiej taki za pół miliarda 🙃 A co? Stać nas!Data dodania komentarza: 5.12.2025, 10:58Źródło komentarza: Prace rozbiórkowe przy Cichej 6 trwają w najlepsze. Ze stadionu zniknęła już legendarna OmegaAutor komentarza: slazakTreść komentarza: Czy to znowu próba rozmontowania parku?! Najpierw wycinanie drzew i sprzedaz parku pod budowę blokow a teraz demontaż symboli parku?!Data dodania komentarza: 4.12.2025, 19:48Źródło komentarza: Żyrafa wciąż bez głowy. I chyba jeszcze długo jej nie odzyskaAutor komentarza: Woda może się i rozchodzi, ale układy i znajomości nieTreść komentarza: Chorzów ma pecha. Anna Piontek miejskim konserwatorem zabytków. Trybunę stadiony Ruchu powstałą w 1937 roku, już skasowała. Teraz opowiada głupoty o wodzie, która się rozchodzi. Ta pani była dyrektorem Muzeum Ziemi PAN. Zaledwie po dwóch latach swoich rządów w muzeum, wyleciała ze stołka. Otrzymała dymisję w połowie dyrektorskiej kadencji. Oczywiście w reklamowaniu się na Fejsie, czy innych społecznościowych mediach, nic o tym nie wspomni. Jest mistrzynią autoreklamy. Z wykształcenia jest jedynie magistrem. Teraz mieszkańcy Chorzowa muszą doświadczać jej działań.Data dodania komentarza: 4.12.2025, 19:42Źródło komentarza: Zespół ds. transformacji śródmieścia zabrał głos. “Jesteśmy w stanie przywrócić światłość temu miejscu”Autor komentarza: jolaTreść komentarza: Bez stadionu miasto może funkcjonować ,bez drogi niebawem pustynia.Może kolega dużego Bu pomoże.Data dodania komentarza: 4.12.2025, 18:36Źródło komentarza: Prace rozbiórkowe przy Cichej 6 trwają w najlepsze. Ze stadionu zniknęła już legendarna Omega
Reklama
Reklama
Reklama