– Budynek był niezamieszkany i w trakcie remontu. Właściciel firmy remontowej nam potwierdził, że nikomu nie zlecał prac w tym miejscu. Przeprowadziliśmy ewakuację z budynków przylegających do zawalonej kamienicy. Z jednego budynku ewakuowaliśmy 1 osobę, z drugiego 33 osoby – mówi Tomasz Szymański, oficer prasowy komendanta miejskiego straży pożarnej w Chorzowie.
Gruzowisko przeszukane zostało przez Specjalistyczną Grupę Poszukiwawczo-Ratowniczą Państwowej Straży Pożarnej w Jastrzębiu-Zdroju wraz z psami do poszukiwania ludzi. Nie natrafiono na żaden ślad wskazujący na to, aby w chwili zawalenia się budynku przebywały w nim jakiekolwiek osoby.
Przyczyny katastrofy wyjaśnia Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego. Po przeprowadzeniu wstępnych oględzin stwierdzono, że w budynku prowadzono prace nad zaadaptowaniem go do funkcji hotelowej. Wówczas wymieniono stropy drewniane na żelbetowe, co wyjaśniałoby dlaczego zawalił się on w tylnej części. Oficjalnego komunikatu w tej sprawie na ten moment jednak nie ma.










Napisz komentarz
Komentarze