Kopalnię chce wybudować prywatna spółka z Warszawy, która pozyskała już koncesję od resortu klimatu i poparcie prezydenta Mysłowic, Dariusza Wójtowicza. Przedsięwzięcie miało przynieść miastu wiele korzyści, takich jak większe wpływy z podatków czy nowe miejsca pracy, ale te argumenty nie przekonały wszystkich mieszkańców. Mimo zapewnień inwestora, że wydobycie będzie się tu odbywać bezpiecznymi metodami, przy użyciu nowoczesnego sprzętu, a o szkodach górniczych - rzekomo - nie może być mowy.
Początkowo wydawało się, że spółka dopnie swego, ale w ostatnim czasie sytuacja diametralnie się zmieniła. Przeciwko budowie zaczęli protestować mieszkańcy, którzy utworzyli nieformalną grupę "Nie dla nowej kopalni w Mysłowicach" i zebrali blisko 900 podpisów, które trafiły na biurko prezydenta miasta. Najważniejsze jest jednak to, że z udzielonego wcześniej poparcia wycofał się sam Dariusz Wójcik, zapowiadając, że zwróci się do rządu z prośbą o cofnięcie koncesji. Powód? Setki milionów złotych środków, jakie mogą nie trafić do kilku miast całego regionu, w ramach Funduszu Sprawiedliwej Transformacji.
To unijne wsparcie dla gmin, które w minionych latach ucierpiały w wyniku zamykania kopalń. Oprócz Mysłowic na środki z tego tytułu liczyły także takie miasta jak Katowice, Ruda Śląska, Siemianowice Śląskie, Świętochłowice, czy właśnie Chorzów. Wojewódzkie władze biorą pod uwagę różne warianty i nie chcą dopuścić, by decyzja dotycząca jednej gminy negatywnie odbiła się na całym regionie, dlatego też zwrócono się do Komisji Europejskiej o pilne podjęcie rozmów w tej sprawie. To wszystko nie podoba się inwestorowi, który uważa, że apele o cofnięcie koncesji i zablokowanie budowy, są bezprawne.
FST ma ułatwić wdrożenie Europejskiego Zielonego Ładu, którego celem jest osiągnięcie neutralności klimatycznej Unii Europejskiej do 2050 r. W ramach programu miasta naszego regionu miały zyskać łącznie około 2 mld euro. Wsparcie nie może jednak trafić do miejsc, gdzie planowany jest rozwój wydobycia węgla.










Napisz komentarz
Komentarze