Fest Festival oferuje mnóstwo koncertów, odbywających się na kilku scenach. W tym roku uczestnicy mogą słuchać takich wykonawców jak m.in. Daria Zawiałow, Vito Bambino, Alan Walker, sanah, Pezet czy też Robin Schultz. Festiwal rozpoczął się w ubiegłą środę, a jego finał nastąpi już jutro.
Niestety impreza wzbudziła też negatywne emocje wśród osób, które mieszkają w okolicach Parku Śląskiego. Skarżą się oni na hałas generowany przez występy. Podobnie było podczas zakończonego w ubiegły weekend Made in Poland Festival, o czym informowaliśmy TUTAJ.
Tym razem oprócz komfortu mieszkańców, w internecie poruszony został temat zwierząt ze Śląskiego Ogrodu Zoologicznego i ich samopoczucia podczas tego typu wydarzeń. Post na ten temat opblukiowała m.in. fundacja Viva.
Całą sytuację komentuje Śląski Ogród Zoologiczny.
- W naturze, zwłaszcza w okolicach zurbanizowanych, praktycznie niemożliwe jest uniknięcie hałasu, ponieważ zjawisko to towarzyszy każdemu zwierzęciu codziennie. Niestety wrażliwość zwierzęcych uszu jest ich zmorą w czasie większych wydarzeń plenerowych. Naturalną reakcją jest niepokój i chęć oddalenia się od źródła hałasu. Zwierzęta ogarnia strach, który jest cechą pierwotną instynktu przetrwania, pojawiający się w sytuacjach zagrożenia. - tłumaczy Anna Bała, kierownik sekcji edukacji i promocji chorzowskiego zoo.
Jednocześnie Śląski Ogród Zoologiczny zapewnia, że zwierzęta są pod jak najlepszą opieką, a pracownicy zoo stale monitorują ich stan oraz zachowania.
- Pod naszą opieką znajduje się ponad 337 gatunków zwierząt, którym staramy się zapewnić jak najlepsze warunki bytowe. Zwierzęta w ŚOZ, podobnie jak ludzie, potrafią zachowywać się bardzo głośno „Rekordziści” są w stanie generować hałas przypominający dźwięk wirnika helikoptera znajdującego się w odległości 8 metrów. Nasi opiekunowie stale monitorują zachowanie zwierząt podczas eventów organizowanych na terenie Parku Śląskiego – dodaje Anna Bała.
fot.: ŚOZ
Napisz komentarz
Komentarze