Ruch od początku sezonu imponuję dobrą formą. Podopieczni trenera Jarosława Skrobacza nie przegrali do tej pory żadnego meczu w obecnych rozgrywkach i zebrali na swoim koncie 10 punktów – trzykrotnie wygrywając i raz remisując. Obecnie chorzowianie zajmują 2. miejsce w ligowej tabeli mając przed sobą tylko Stal Rzeszów, która zgarnęła komplet zwycięstw. Już jutro Ruch będzie mógł powiększyć swój dorobek, bowiem na własnym stadionie podejmie Garbarnię Kraków w ramach 5. kolejki.
- Cały czas mówiliśmy, że chcemy wygrywać w każdym meczu i mieć jak najwięcej punktów. Zawsze podkreślam jednak, że najważniejsze jest to, jaki dorobek i które miejsce w tabeli będziemy mieć po ostatnim spotkaniu w sezonie. To, co w trakcie, jest zmienne. Raz jest lepiej, raz gorzej. Oby dla nas dobrze się skończyło – mówił ba briefingu prasowym przed meczem trener Niebieskich, Jarosław Skrobacz.
Kibice krakowskie klubu mogą mieć mieszane odczucia odnośnie postawy swojej drużyny. Garbarnia zaliczyła fatalny początek sezonu, przegrywając ze wspomnianą wcześniej Stalą Rzeszów aż 5:1. Później przyszła wygrana z Radunią Stężyca 1:0. W 3. kolejce drużyna prowadzona przez Macieja Musiała zremisowała 2:2 z Wisłą Puławy, a w 4. serii gier przegrała u siebie ze Zniczem Pruszków 1:2. Taki dorobek sprawia, że najbliższy rywal Ruchu zajmuje 13. miejsce w tabeli.
- Mimo, że Garbarnia przegrała wysoko ze Stalą pokazała, że jest zespołem dobrze czującym się z piłką, lubiącym nią operować. Musimy być bardzo czujni po stracie, bo krakowianie potrafią także wyprowadzić szybki kontratak. Jeśli utrudnimy przeciwnikowi wprowadzanie piłki na naszą połowę, to otworzy się szansa dla nas. Spodziewamy się, że Garbarnia będzie chciała długo utrzymywać się przy futbolówce i tylko od nas zależy, czy jej na to pozwolimy – ocenił przeciwników trener Skrobacz.
Drużyna Ruchu musiała zmierzyć się w tym tygodniu napiętym terminarzem. Niebiescy grają od ubiegłej soboty co trzy dni. Mimo tego szkoleniowiec 14-krotnego Mistrza Polski konsekwentnie posyłał na boisku tę samą jedenastkę od wygranego meczu z Motorem Lublin.
- Jeśli dokonamy wielu zmian i drużyna straci punkty, pojawią się zarzuty, że rotacja była niepotrzebna, skoro dobrze nam szło. A jak nie przeprowadzimy roszad, to ktoś powie, że w przypadku słabszego meczu niektórzy zawodnicy grali na zmęczeniu. Zawsze łatwo jest to oceniać po fakcie. Sztab musi zadecydować przed spotkaniem i jestem przekonany, że wystawimy najlepszą możliwą jedenastkę. Sami zawodnicy jeszcze nie wiedzą, kto zagra – komentował wybory personalne trener Ruchu.
Mecz z Garbarnią Kraków rozpocznie się o godzinie 18:00.










Napisz komentarz
Komentarze