Wczorajszy mecz nie rozpoczął się dobrze dla Niebieskich, którzy szukali właściwego rytmu. Ten udało im się osiągnąć pod koniec pierwszej połowy. W drugiej części gry podopieczni trenera Skrobacza prezentowali się o wiele lepiej. Bramkę na 0:1 zdobył Łukasz Janoszka, stając sam na sam z golkiperem rywali. Pogoń doprowadziła do wyrównania za sprawą kontry po rzucie rożnym Ruchu. Chorzowianie podobnie jak w meczu z Garbarnią mieli wiele dobrych okazji jednak, albo brakowało precyzyjnego wykończenia, albo na ich drodze stawał świetnie dysponowany Haluch. Przebieg spotkania ocenili trenerzy obu drużyn, a także zawodnicy Ruchu.
Jarosław Skrobacz – trener Ruchu Chorzów
W każdym meczu chcemy grać o zwycięstwo. Dzisiaj na pewno nie szła nam ta gra tak, jak chcieliśmy, jak to sobie wyobrażaliśmy. Boisko tutaj jest specyficzne, ale nie ma co narzekać, powinniśmy się do tego dostosować, inaczej zagrać szczególnie w pierwszej połowie. W drugiej wyglądało to lepiej pod kątem stworzonych sytuacji, ale to kolejne spotkanie, w który, ich nie wykorzystujemy. Przy stanie 1:0 dobrze nam się to ułożyło i należało iść za ciosem, strzelić drugą bramkę. Zaczęliśmy stwarzać okazje. Daliśmy się skontrować i skończyło się, jak się skończyło. Mamy tylko punkt i kolejny raz czujemy niedosyt. Bramkę straciliśmy przez błąd w ustawieniu. Myślę, że później można to było ratować, ale to była kwestia decyzji zawodnika na boisku. Przykro nam, że tak to się skończyło, bo mogliśmy wywieźć stąd trzy punkty.
Krzysztof Chrobak – trener Pogoni Grodzisk Mazowiecki
Chcę pogratulować zespołowi wyniku i postawy na boisku. Graliśmy dzisiaj z jednym z faworytów do zajęcia czołowej pozycji w II lidze, a może nawet awansu. Obserwowaliśmy Ruch w dwóch ostatnich meczach, mieliśmy jakiś plan na to spotkanie i drużyna go bardzo dobrze realizowała. Natomiast do tego trzeba było dołożyć olbrzymie zaangażowanie i wolę walki. Mieliśmy bardzo trudny moment na początku drugiej połowy, gdzie straciliśmy gola i obawiałem się, że może to być moment przełomowy i będziemy mieć problem, żeby się podnieść, natomiast to uskrzydliło zespół, zaczęliśmy grać bardziej ofensywnie, stąd efekt bramkowy. Trudna końcówka, sytuacja nam się skomplikowała przez uraz Theusa, planowaliśmy inne zmiany i nie mogliśmy dokonać korekt. Udało nam się dowieźć wynik do końca, to mnie bardzo cieszy. Dodajemy kolejny punkt i powinno to też wzmocnić mentalnie zespół, bo graliśmy z bardzo dobrym zespołem.
Łukasz Janoszka – Ruch Chorzów
Znów zabrakło nam skuteczności, bo kilka sytuacji mieliśmy, choć to spotkanie nie było już tak płynne, jak poprzednie. Boli to, że straciliśmy bramkę po ewidentnym błędzie, po własnym stałym fragmencie gry. Powinniśmy mieć o to do siebie duże pretensje. Pogoń nas nie zaskoczyła, wiedzieliśmy, jak będzie grać. Winne braku wygranej jest nieskuteczność i dekoncentracja.
Jakub Bielecki – Ruch Chorzów
Wielka szkoda, że nie udało się zachować dziś czystego konta, ale jeszcze większa, że jako drużyna nie odnieśliśmy dziś zwycięstwa. Próbowaliśmy jeszcze ratować sytuację przy bramce Lisowskiego, ale po rykoszecie piłka wpadła do siatki. Mam nadzieję, że wkrótce przestaniemy po meczach używać słowa niedosyt. Przed nami starcie z Chojniczanką, rywalem, który lubi grać w piłkę, co powinno nam służyć.
Tomasz Neugebauer – Ruch Chorzów
Jest niedosyt, bo mogliśmy to spotkanie wygrać. Z drugiej strony, lepszy jest jeden punkt niż ich całkowity brak. Czego nam dzisiaj zabrakło? Myślę, że podobnie jak w meczu z Garbarnią - skuteczności. Przydałoby nam się również więcej spokoju pod bramką Pogoni, bo swoje okazje mieliśmy. Nie udało się, ale w piątek mamy już kolejne starcie. Przeanalizujemy dzisiejszy mecz i przygotujemy się do następnego jak najlepiej.










Napisz komentarz
Komentarze