Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama Baner reklamowy
ReklamaBudowa i remont na Ceneo

Skrobacz: Staramy się coś w każdym meczu dołożyć, jakiś procent, jakiś ułamek czegoś, żeby wyglądało to lepiej

Wczorajszy wieczór był świetnym rozpoczęciem weekendu dla wszystkich sympatyków Ruchu Chorzów. Niebiescy po niezwykle zaciętym spotkaniu pokonali w meczu na szczycie 2. ligi Chojniczankę Chojnice. Swoimi odczuciami z tej rywalizacji podzielili się trenerzy obu drużyn, a także zawodnicy 14-krotnego Mistrza Polski.
Skrobacz: Staramy się coś w każdym meczu dołożyć, jakiś procent, jakiś ułamek czegoś, żeby wyglądało to lepiej

Mecz Ruchu z Chojniczanką był naprawdę dobrym widowiskiem dla każdego fana piłki nożnej. Oba zespoły nie odpuszczały ani na moment i szukały swoich okazji. Ostatecznie w tej rywalizacji lepszy okazał się Ruch, choć to goście wyszli na prowadzenie w 6. minucie za sprawą trafienia Klichowicza. Niebiescy szybko wrócili na właściwe tory. Wyrównał jeszcze w pierwszej połowie Foszmańczyk, a w drugiej na listę strzelców wpisał się Szczepan, dla którego było to debiutanckie trafienie w barwach Ruchu. Gol napastnika przesądził o końcowym wyniku. Mecz ocenili trenerzy obu ekip oraz podopieczni Jarosława Skrobacza.

Tomasz Kafarski – trener Chojniczanki Chojnice

Zacznę od gratulacji dla Ruchu. Wydaje mi się, że ci, którzy oglądali ten mecz, oglądali go bardzo „energetycznie”. Początek spotkania bardzo dobry w naszym wykonaniu, potem reakcja Ruchu. Szybkie tempo, fajne akcje. Spotkały się dwie bardzo dobre drużyny. Mieliśmy w tym meczu różne fazy. Początek dla nas, potem trochę dominacji rywali. Fajnie drużyna zareagowała po zmianach. Możemy sobie śmiało powiedzieć, że wystąpiła jedna wielka kontrowersja. Gdyby sędzia podjął inną decyzję, a prawdopodobnie mógł taką podjąć, ten mecz mógł skończyć się inaczej. Mimo tego mieliśmy dwie-trzy sytuacje, które mogły doprowadzić do remisu, ale Ruch był dalej drużyną bardzo groźną. Przegraliśmy, ale wydaje mi się, że kibice zobaczyli bardzo dobrze grającą Chojniczankę, ale też i bardzo dobrze grający Ruchu.

Jarosław Skrobacz – trener Ruchu Chorzów

Dziękuję za gratulacje. Graliśmy – i mówię to bez żadnej kurtuazji – z najlepszym zespołem spośród tych, z którymi do tej pory się mierzyliśmy. Początek meczu fatalny w naszym wykonaniu i mogło się to skończyć źle. Jak to się często mówi, nie dojechaliśmy albo nie wyszliśmy z szatni. Całe szczęście, że zespół z Chojnic w tym momencie nie wykorzystał tego na ile mógł. Gdybyśmy po tych 10 minutach przegrywali 0:2, nie moglibyśmy mieć do nikogo pretensji, tylko wyłącznie do siebie. Myślę, że to nerwy i strach miały na to wpływ. Później zaczęło to wyglądać z naszej strony lepiej. Mecz się wyrównał, strzeliliśmy bramkę i to nam pomogło, bo na drugą połowę wyszliśmy trochę inaczej nastawieni, graliśmy mądrzej. Przy naszym prowadzeniu wiadomo było, że zespół gości musi zaatakować większą liczbą zawodników, ma w swoim składzie ogromną jakość i dlatego też gra wyglądała tak, że te sytuacje sobie też wypracowywali. Sytuacji z rzutem karnym nie widziałem dobrze, to było daleko ode mnie, nie chcę się wypowiadać, ale też niemniej nasz zmiennik Kuba Siwek miał dwie doskonałe okazje i mogło to być też w drugą stronę. Mecz był wyrównany, my go wygraliśmy, a nie potrafiliśmy tego zrobić we wcześniejszych, gdy mieliśmy ogromną przewagę. Niekiedy tak to jest. Dzisiaj nam się udało, zdobyliśmy 3 punkty i się bardzo z tego cieszymy.

Nie chciałbym indywidualnie oceniać, ale myślę, że Szczepan grał dziś bardzo dobre zawody. Walczył i bardzo często wygrywał pojedynki, przede wszystkim ze środkowym obrońcą Damianem Byrtkiem. To wysoki i silny zawodnik, a Szczepan naprawdę tę walkę podejmował, zostawił mnóstwo zdrowia na boisku. Bramka jak najbardziej mu się należała. Na pewno pomoże mu to pod kątem mentalnym.

Liga jest długa, to dopiero początek. My staramy się coś w każdym meczu dołożyć, jakiś procent, jakiś ułamek czegoś, żeby wyglądało to lepiej. Dzisiaj naprawdę Chojniczanka postawiła takie warunki przez które było nam naprawdę trudno. Popełniliśmy też sporo błędów, szczególnie przy wyprowadzeniu. Myślę, że to jest nasz taki mankament i to trzeba poprawić, żebyśmy tej piłki niekiedy się za szybko nie pozbywali. Były też momenty bardzo fajne, kiedy potrafiliśmy kilkukrotnie zmienić stronę, przegrać z jednej na drugą, zgubić dwójkę napastników. Tak jak po każdym spotkaniu jest sporo wniosków. Jako zespół chcemy cały czas funkcjonować coraz lepiej i myślę, że tak jak mówiliśmy na początku czas pracuje dla nas. Poznajemy swoje zachowania na boisku, cały czas jest to dla większości zawodników nowe ustawienie, także jest sporo do poprawy.

Bardzo się cieszę, że młodzieżowcy robią postęp i z meczu na mecz wygląda to u nich coraz lepiej. Tej pewności siebie nabierają i pracują na to, żeby nie grać tylko za to, że są młodzieżowcami. Myślę, że im to wychodzi i tak jak powiedziałem wcześniej bardzo się z tego cieszę, bo to są chłopcy, i Wójtowicz, i Neugebauer, którzy naprawdę dzisiaj pokazali, że są pełnoprawnymi członkami tej drużyny

Tomasz Foszmańczyk – Ruch Chorzów

Mężczyznę poznaje się po tym, jak kończy. Chojniczanka dobrze weszła w mecz, o wiele lepiej niż my. Szacunek dla drużyny, że mimo gry z tak wymagającym rywalem udało nam się wygrać. To zespół, który nie zwykł przegrywać, gdy pierwszy strzela bramkę. Otrząsnęliśmy się jednak po straconym golu, wyszliśmy z tego obronną reką i myślę, że wygraliśmy absolutnie zasłużenie. 

Tomasz Neugebauer – Ruch Chorzów

Cieszymy się, bo to dla nas bardzo ważne trzy punkty, zdobyte z dobrym rywalem. Pokazaliśmy charakter, po straconej bramce od razu chcieliśmy ruszyć na Chojniczankę i dość szybko udało nam się wyrównać. Od tego momentu kontrolowaliśmy to spotkanie. Pod koniec meczu rywal rzucił się do ataku i sytuacje były, ale dobrze się broniliśmy i dowieźliśmy wynik.

Tomasz Wójtowicz – Ruch Chorzów

To było bardzo trudne spotkanie, dlatego cieszę się, że udało nam się je wygrać. Zwłaszcza przy takiej publiczności i z przeciwnikiem z topu. Mimo trudnego początku nie załamaliśmy się, tylko podnieśliśmy głowy, zaczęliśmy walczyć i doprowadziliśmy do wyrówniania. Od tej pory nie spuściliśmy już z tonu i nie wróciliśmy do tej słabej gry z początku. Ta dobra postawa pozwoliła nam odnieść cenne zwycięstwo.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Ostatnie komentarze

Autor komentarza: Synek z CwajkiTreść komentarza: Wolki nie da się już uratować. Przede wszystkim chorzowianie nie chodzą na Wolkę. Wolą iść do lidla za tory. Wolka już umarła. Trzeba się zastanowić nad tym, co innego na Wolce zrobić. Mieszkaniówkę z preferencyjnymi mieszkaniami? Bo handlu to tu już nie będzie.Data dodania komentarza: 5.12.2025, 22:10Źródło komentarza: "Plan ożywienia ulicy Wolności będzie naszą wspólną koncepcją"Autor komentarza: W.Treść komentarza: Symbole parku są demontowane przez spółkę Time&Quality Co.- czyli przez czas i jakość tych symboli zagwarantowaną technikami budowlanymi lat 70-tych.Data dodania komentarza: 5.12.2025, 11:41Źródło komentarza: Żyrafa wciąż bez głowy. I chyba jeszcze długo jej nie odzyskaAutor komentarza: REFERENDUMTreść komentarza: Transport? Edukacja? Nieee…. W Chorzowie potrzebny jest drugi stadion! *najlepiej taki za pół miliarda 🙃 A co? Stać nas!Data dodania komentarza: 5.12.2025, 10:58Źródło komentarza: Prace rozbiórkowe przy Cichej 6 trwają w najlepsze. Ze stadionu zniknęła już legendarna OmegaAutor komentarza: slazakTreść komentarza: Czy to znowu próba rozmontowania parku?! Najpierw wycinanie drzew i sprzedaz parku pod budowę blokow a teraz demontaż symboli parku?!Data dodania komentarza: 4.12.2025, 19:48Źródło komentarza: Żyrafa wciąż bez głowy. I chyba jeszcze długo jej nie odzyskaAutor komentarza: Woda może się i rozchodzi, ale układy i znajomości nieTreść komentarza: Chorzów ma pecha. Anna Piontek miejskim konserwatorem zabytków. Trybunę stadiony Ruchu powstałą w 1937 roku, już skasowała. Teraz opowiada głupoty o wodzie, która się rozchodzi. Ta pani była dyrektorem Muzeum Ziemi PAN. Zaledwie po dwóch latach swoich rządów w muzeum, wyleciała ze stołka. Otrzymała dymisję w połowie dyrektorskiej kadencji. Oczywiście w reklamowaniu się na Fejsie, czy innych społecznościowych mediach, nic o tym nie wspomni. Jest mistrzynią autoreklamy. Z wykształcenia jest jedynie magistrem. Teraz mieszkańcy Chorzowa muszą doświadczać jej działań.Data dodania komentarza: 4.12.2025, 19:42Źródło komentarza: Zespół ds. transformacji śródmieścia zabrał głos. “Jesteśmy w stanie przywrócić światłość temu miejscu”Autor komentarza: jolaTreść komentarza: Bez stadionu miasto może funkcjonować ,bez drogi niebawem pustynia.Może kolega dużego Bu pomoże.Data dodania komentarza: 4.12.2025, 18:36Źródło komentarza: Prace rozbiórkowe przy Cichej 6 trwają w najlepsze. Ze stadionu zniknęła już legendarna Omega
Reklama
Reklama
Reklama