Najbliższa szansa na kolejne trzy punkty
W kolejnym meczu Ruch Chorzów zmierzy się u siebie z Wigrami Suwałki. Spotkanie odbędzie się 18 września o godzinie 18:00. Pamiętajmy, że od tego spotkania będą obowiązywały wprowadzone niedawno przez zarząd klubu nowe zasady wejścia na stadion. Drużyna z Suwałk zajmuje aktualnie dziewiąte miejsce w tabeli 2. Ligi. Trzy mecze wygrała, trzy przegrała i dwa zremisowała, co dało jej jedenaście punktów.
Zespoły te dotychczas spotkały się w spotkaniach bezpośrednich tylko dwa razy w sezonie 2017/2018. Pierwszy mecz zakończył się remisem 2:2. W rewanżu Wigry rozgromiły Niebieskich 6:0. Musimy jednak pamiętać, że był to najgorszy czas dla Ruchu Chorzów, kiedy to sukcesywnie, z sezonu na sezon, spadał do niższej ligi. Wtedy zajął ostatnie miejsce w 1. Lidze. Teraz znów jest w drodze na sam szczyt. Patrząc po jego poczynaniach, można spodziewać się, że łatwo się nie podda i będzie piąć się w górę, nie biorąc jeńców.
A jeśli interesują Cię zakłady bukmacherskie, to warto, żebyś wiedział, że kursy na dziewiątą kolejkę 2. Ligi nie są jeszcze dostępne. Można się jednak spodziewać, że pojawią się u większości legalnych, polskich bukmacherów w ciągu kilku dni. My wierzymy, że Niebiescy zrewanżują się na zespole z Suwałk i odniosą zwycięstwo z przewagą kilku bramek!
Po ośmiu kolejkach 2. Ligi bez porażki
Dotychczas odbyło się osiem kolejek eWinner 2. Ligi. Ruch Chorzów jeszcze ani razu nie przegrał. Pięć spotkań zakończył zwycięstwem i trzy razy zremisował. Ostatni mecz rozegrał na wyjeździe z KKS-em 1925 Kalisz.
Spodziewaliśmy się emocjonującego spotkania, gdyż przed nim kaliszanie deptali po piętach Niebieskim. Zajmowali trzecie miejsce w tabeli – zaraz za Ruchem – i tracili do niego tylko dwa punkty. Zespoły te nie rozegrały jednak między sobą wcześniej żadnego meczu bezpośredniego. KKS w bieżącym sezonie strzela mniej, a traci więcej goli niż zespół z Chorzowa. Mieli dotychczas na swoim koncie cztery zwycięstwa, jeden remis, dwie porażki… i dołożyli kolejną.
Niebiescy jednak okazali się lepsi. Udało im się wygrać kolejne spotkanie. Mecz zakończył się wynikiem 1:2. Na uwagę zasługuje interwencja bramkarza Ruchu Chorzów Jakuba Bieleckiego, który w 41. minucie obronił wykonywany przez Toniego Segurę rzut karny. Bramki dla chorzowian zdobyli Łukasz Janoszka i Tomasz Foszmańczyk, a jedynego gola dla kaliszan strzelił Bartłomiej Putno. Na spotkaniu padł frekwencyjny rekord 2. Ligi, a kibice Niebieskich zaprezentowali niesamowitą oprawę.
Po Ekstraklasę!
Gdy Ruch Chorzów spadł z Ekstraklasy po sezonie 2016/17, nastąpiła zmiana zarządu i całkowita przebudowa zespołu. Okazało się, że poprzedni działacze zostawili klub z olbrzymimi długami. Formalnie nie został on zdegradowany, jednak w ciągu trzech lat piłkarze trzy razy spadali do niższej ligi.
Mimo wszystko niegdyś legendarny Ruch Chorzów dwudziestodziewięciokrotny Mistrz Polski, trzykrotny zdobywca Pucharu Polski, a także ćwierćfinalista Ligi Mistrzów i Ligi Europy (wtedy jeszcze Pucharu Europy i Pucharu UEFA) okazał się za dobry na 3. Ligę. W sezonie 2019/2020 zajął tam trzecie miejsce. Już rok później awansował do 2. Ligi z pierwszego miejsca.
Wydaje się, że Niebiescy powoli odbudowują swoją potęgę. Patrząc na poczynania w bieżącym sezonie, wydaje się, że nic nie zatrzyma ich w drodze do powrotu na najwyższy poziom rozgrywek. Mecz z aktualnym liderem tabeli jeszcze przed nimi, ale widać, że nie zamierzają zwalniać tempa. Czy w przyszłym sezonie będziemy oglądać Ruch Chorzów już w 1. Lidze, a rok 2023 okaże się jego wielkim powrotem do Ekstraklasy?










Napisz komentarz
Komentarze