Robotnicy z firmy PORR, realizujący roboty budowlane przy ulicy Kościuszki 83 pracują nieraz całymi nocami. Wg wykonawcy, konieczne dla rozpoczętego procesu jest "zacieranie" betonu, co często zajmuje wiele godzin i ten właśnie proces tworzy uciążliwy hałas. Jednak to, co dla mieszkańców pobliskiej wspólnoty mieszkaniowej jest hałasem, według przedstawiciela firmy PORR jest "efektem akustycznym", który nie przekracza norm przewidzianych w polskim prawie.
Praktycznie każdego dnia mamy zgłoszenia z tamtego rejonu. Obecnie przeciwko firmie prowadzącej te prace toczy się postępowanie, będzie skierowane do sądu z wnioskiem o ukaranie za zakłócanie spoczynku nocnego. Na pewno wiemy, że firma pracująca tam nie ma zgody na prace nocne. Kilkukrotnie zostali ukarani mandatem karnym, jednak to nie poskutkowało, więc sprawa zostanie skierowana do sądu. Interwencji w tamto miejsce nie sposób zliczyć, ale jest ich na ten moment nie mniej niż kilkadziesiąt. - mówi Sebastian Imiołczyk, rzecznik chorzowskiej policji.
Jak czytamy w powyższej wypowiedzi, realizator inwestycji nie tyle działa niezgodnie z prawem hałasując po zmierzchu, co w ogóle nie ma zgody na prowadzenie jakichkolwiek prac w godzinach nocnych. Wykonawca jednak nie stosuje się do zaleceń służb i w najlepsze kontunuuje wspomniany proces technologiczny. O całym zajściu poinformowała nas zamieszkała w bezpośrednim sąsiedztwie budowy Pani Agnieszka Wolska. Zanim sprawa trafiła do nas, mieszkańcy postanowili wziąć sprawy w swoje ręce.
Skontaktowaliśmy się z panem odpowiedzialnym za tę budowę. Po dwóch rozmowach telefonicznych i obiecanej poprawie sytuacji nic się nie zmieniło, zostaliśmy "olani" i pan już nie odbierał od nas telefonu i nie odpisywał na sms'y. Były wykonywane telefony do dzielnicowego, który starał się rozeznać sytuację i chciał doprowadzić do kompromisu między nami a wykonawcą prac, niestety bezskutecznie. Przekazano mu informację, że taki jest proces technologiczny i nie da się go zmienić. W końcu skontaktowała się z nami pani rzecznik z firmy PORR (Lucyna Roszyk, specjalista ds. komunikacji społecznej, red.). Pani wyszła do nas z propozycją, żeby na czas tego "zacierania" przenieść się na ich koszt do hotelu. Ja mam w domu niemowlaka i nikt z nas nie będzie się wyprowadzał! Podobne budowy wykonywane przez inne firmy nie są wykonywane nocami i tam proces technologiczny da się zmienić i nie robić tego w nocy. To jest nieludzkie, aby prowadzić prace budowlane praktycznie przez całą dobę. Reflektor prosto w okna i te ubijarki... Gdzie jest nasze prawo do wypoczynku? Pragnę zauważyć, że wibrujące maszyny szczególnie zakłócają rytm dnia i nocy niemowląt. Nikt nie uwzględnia również naszego dobrostanu psychicznego. Ufaliśmy, że oprócz względów biznesowych liczą się również ludzie, teraz nie mamy już żadnych wątpliwości, że nie. - powiedziała nam Agnieszka, przedstawiciel mieszkańców.
W sprawę zaangażowały się również władze Chorzowa. Po interwencji Urzędu Miasta, na placu budowy pojawił sie przedstawiciel straży miejskiej.
Jeśli chodzi o zgłoszenia odnośnie zakłócania ciszy i spokoju, bezpośrednio od mieszkańców do dyżurnego - nic takiego nie wpłynęło. Jest natomiast taka informacja, że nasz Zastępca Komendanta rozmawiał tutaj z kierownikiem budowy. Zwrócił uwagę na to, że te prace powinny być w jakiś sposób tak robione, żeby nie były uciążliwe dla mieszkańców. - powiedział Henryk Rusnak, kierownik referatu profilaktyki, ekologii i komunikacji społecznej chorzowskiej straży miejskiej.
Jak to wszystko wygląda z perspektywy wykonawcy robót? Pani Lucyna Roszyk, specjalista ds. komunikacji społecznej firmy PORR zgodziła się odpowiedzieć na pytania naszej redakcji. Pełną wypowiedź znajdziesz >>tutaj<<
Efekty akustyczne generowane w związku z realizowaną budową Osiedle Kościuszki w Chorzowie nie przekraczają norm przewidzianych w polskim prawie. Obecny etap realizacji inwestycji to betonowanie płyty fundamentowej. W praktyce oznacza to, że rozpoczęty proces układania mieszanki a następnie zacierania betonu musi trwać aż do jego zakończenia. Po ułożeniu betonu, co często zajmuje wiele godzin, a w sytuacji awarii podczas jego produkcji albo transportu, czas ten ulega jeszcze automatycznemu wydłużeniu, następuje proces wiązania betonu a następnie jego zacierania. Odnośnie prac w godzinach nocnych to pragniemy zwrócić uwagę, że godziny od 22:00 do 06:00 są jedynie zwyczajowo przyjęte jako godziny tak zwanej ,,ciszy nocnej". Zgodnie z obowiązującym w Polsce prawem przekroczenie wskazanych godzin nie stanowi samo w sobie naruszenia tak zwanej ciszy nocnej (nie istnieje przepis, który określałby te godziny).
Zastrzeżenia dotyczące budowy zgłaszała dotąd jedna osoba, która ma 3-miesięczne dziecko. - napisała nam Pani Lucyna.
W odpowiedzi czytamy, że przecież cisza nocna jest tylko zwyczajowo przyjęta. Normy hałasu nie są przekraczane a zastrzeżenia do tej pory złożyła wyłącznie jedna osoba. Pani Roszyk pominęła fakt, iż Pani Agnieszka wystąpiła w imieniu całej wspólnoty mieszkaniowej.
Przypomnijmy, że każdy ma prawo do spokojnego wypoczynku nocnego, w myśl art. 51 kodeksu wykroczeń "Kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny."
Według informacji jakie otrzymaliśmy, proces technologiczny, związany z głośnym "zacieraniem" betonu ma potrwać jeszcze kilka tygodni.
Jesteśmy zawsze tam gdzie Wy. Masz temat dla "Tuby"? Skontaktuj się z nami na [email protected]










Napisz komentarz
Komentarze