Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama Baner reklamowy
ReklamaBudowa i remont na Ceneo

Festiwal bramek na Cichej! Ruch przegrywa pierwsze spotkanie w tym sezonie!

Ruch Chorzów przegrywa swoje pierwsze spotkanie w sezonie, ulegając na Cichej zepołowi Wisła Puławy 2:4. Przeczytaj relację z meczu! Ruch pomimo porażki utrzymał pozycję wicelidera w rozgrywkach z 6-cio puknktową przewagą nad Chojniczanką
Festiwal bramek na Cichej! Ruch przegrywa pierwsze spotkanie w tym sezonie!

W 13 kolejce eWinner 2 ligi Ruch Chorzów zmierzył się z Wisłą Puławy. Niepokonani w tym sezonie Niebiescy wyszli na boisko jako zdecydowani faworyci spotkania. 

Podczas meczu wolontariusze zbierali datki dla Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Chorzowie, które w ten weekend organizuje "dni otwarte" >>więcej<<

Goście nie wystraszyli się świetnych w tym sezonie piłkarzy Ruchu i od początku próbowali narzucić swoje tempo gry. Dobra gra Wisły zaoowocowała strzałem na bramkę w wykonaniu Ednilsona Furtado, które jednak trafiło wprost w ręce Bieleckiego. Chwilę później Niebiescy przejęli pałeczkę i kwadrans po ropoczęciu spotkania po uderzeniu Tomasza Wójtowicza słupek uratował piłkarzy z Puław przed utratą gola. Wiślanie nie zwalniali tempa i jeszcze w pierwszej połowie uderzali na bramkę, najpierw ponownie strzałem popisał się Furtado i później Dominik Cheba. Próby te jednak pewnie wyłapał Bielecki. Kolejny kwadrans minął i byliśmy swiadkami dobrej akcji gości. Celne podanie w pole karne odebrał grający z nr 80 Dominik Banach, kiwnął bramkarza i Wisła objęła prowadzenie w 29 minucie meczu. Bezlitośni dla Ruchu byli piłkarze z Puław a ich ofensywna postawa zaowocowała golem na 0:2. Autorem bramki zdobytej w 32 minucie został Emil Drozdowicz, który uderzał z najbliższej odległości. W kolejnych minutach meczu można było odnieść wrażenie, że goście cofnęli się do obrony i postanowili bronić wyniku. Niebiescy próbowali jeszcze zdobyć kontaktową bramkę, jednak do przerwy wynik już się nie zmienił.

Początek drugiej połowy to przewaga Ruchu. Najpierw bliski stzrelenia bramki był Daniel Szczepan, który znalazł miejsce na oddanie strzału po podaniu Foszmańczyka. Za chwilę ten sam duet w akcji i znów uderzał Szczepan, tym razem jednak strzał został zablokowany. Niebiescy próbowali swoich szans i coraz częściej kończyli akcje strzałem w światło bramki. W końcu zamieszanie w polu karnym wykorzystał bardzo aktywny w meczu Daniel Szczepan i nie dał szans bramkarzowi, uderzając z najbliższej odległości do bramki. Dosłownie w kolejnej akcji zobaczyliśmy piłkę w bramce gospodarzy, był jednak faulowany bramkarz Ruchu i nie została ona uznana. Piłkarze z Puław usilnie bronili korzystnego dla siebie wyniku, co coraz częściej kończyło się przerywaniem meczu przez sędziego. Gonienie wyniku nie było komfortową sytuacją dla podopiecznych trenera Skrobacza i kolejna kontra gości skończyła się golem w wykonaniu Kacpera Kondrackiego. Arcytrudna końcówka meczu oglądana była przez widzów na stojąco, sędzią doliczył aż 6 minut do regulaminowego czasu gry. Nadzieję na dobry wynik gospodarzy przedłużył Damian Kowalczyk, trafiając w doliczonym czasie gry. Kibice długo nie cieszyli się z bramki, bo za moment skapitulował Bielecki. Niestety, każda passa musi kiedyś minąć. Niebiescy przegrywają swój pierwszy mecz w tym sezonie po serii 12 meczy bez porażki. Zespół Ruchu pozostaje na drugim miejscu rozgrywek eWinner 2 ligi.

Ruch Chorzów – Wisła Puławy 2:4 (0:2), Szczepan 63', Kowalczyk 90+3' – Banach 29', Drozdowicz 35', Kondracki 76', Bartosiak 90+6'
Sędzia: Paweł Kukla (Kraków), widzów: 5428


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Artur 18.10.2021 00:13
No cóż, zawodnicy głowa do góry. Walczymy dalej. Razem po awans

Ostatnie komentarze

Autor komentarza: Synek z CwajkiTreść komentarza: Wolki nie da się już uratować. Przede wszystkim chorzowianie nie chodzą na Wolkę. Wolą iść do lidla za tory. Wolka już umarła. Trzeba się zastanowić nad tym, co innego na Wolce zrobić. Mieszkaniówkę z preferencyjnymi mieszkaniami? Bo handlu to tu już nie będzie.Data dodania komentarza: 5.12.2025, 22:10Źródło komentarza: "Plan ożywienia ulicy Wolności będzie naszą wspólną koncepcją"Autor komentarza: W.Treść komentarza: Symbole parku są demontowane przez spółkę Time&Quality Co.- czyli przez czas i jakość tych symboli zagwarantowaną technikami budowlanymi lat 70-tych.Data dodania komentarza: 5.12.2025, 11:41Źródło komentarza: Żyrafa wciąż bez głowy. I chyba jeszcze długo jej nie odzyskaAutor komentarza: REFERENDUMTreść komentarza: Transport? Edukacja? Nieee…. W Chorzowie potrzebny jest drugi stadion! *najlepiej taki za pół miliarda 🙃 A co? Stać nas!Data dodania komentarza: 5.12.2025, 10:58Źródło komentarza: Prace rozbiórkowe przy Cichej 6 trwają w najlepsze. Ze stadionu zniknęła już legendarna OmegaAutor komentarza: slazakTreść komentarza: Czy to znowu próba rozmontowania parku?! Najpierw wycinanie drzew i sprzedaz parku pod budowę blokow a teraz demontaż symboli parku?!Data dodania komentarza: 4.12.2025, 19:48Źródło komentarza: Żyrafa wciąż bez głowy. I chyba jeszcze długo jej nie odzyskaAutor komentarza: Woda może się i rozchodzi, ale układy i znajomości nieTreść komentarza: Chorzów ma pecha. Anna Piontek miejskim konserwatorem zabytków. Trybunę stadiony Ruchu powstałą w 1937 roku, już skasowała. Teraz opowiada głupoty o wodzie, która się rozchodzi. Ta pani była dyrektorem Muzeum Ziemi PAN. Zaledwie po dwóch latach swoich rządów w muzeum, wyleciała ze stołka. Otrzymała dymisję w połowie dyrektorskiej kadencji. Oczywiście w reklamowaniu się na Fejsie, czy innych społecznościowych mediach, nic o tym nie wspomni. Jest mistrzynią autoreklamy. Z wykształcenia jest jedynie magistrem. Teraz mieszkańcy Chorzowa muszą doświadczać jej działań.Data dodania komentarza: 4.12.2025, 19:42Źródło komentarza: Zespół ds. transformacji śródmieścia zabrał głos. “Jesteśmy w stanie przywrócić światłość temu miejscu”Autor komentarza: jolaTreść komentarza: Bez stadionu miasto może funkcjonować ,bez drogi niebawem pustynia.Może kolega dużego Bu pomoże.Data dodania komentarza: 4.12.2025, 18:36Źródło komentarza: Prace rozbiórkowe przy Cichej 6 trwają w najlepsze. Ze stadionu zniknęła już legendarna Omega
Reklama
Reklama
Reklama