W 13 kolejce eWinner 2 ligi Ruch Chorzów zmierzył się z Wisłą Puławy. Niepokonani w tym sezonie Niebiescy wyszli na boisko jako zdecydowani faworyci spotkania.
Podczas meczu wolontariusze zbierali datki dla Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Chorzowie, które w ten weekend organizuje "dni otwarte" >>więcej<<
Goście nie wystraszyli się świetnych w tym sezonie piłkarzy Ruchu i od początku próbowali narzucić swoje tempo gry. Dobra gra Wisły zaoowocowała strzałem na bramkę w wykonaniu Ednilsona Furtado, które jednak trafiło wprost w ręce Bieleckiego. Chwilę później Niebiescy przejęli pałeczkę i kwadrans po ropoczęciu spotkania po uderzeniu Tomasza Wójtowicza słupek uratował piłkarzy z Puław przed utratą gola. Wiślanie nie zwalniali tempa i jeszcze w pierwszej połowie uderzali na bramkę, najpierw ponownie strzałem popisał się Furtado i później Dominik Cheba. Próby te jednak pewnie wyłapał Bielecki. Kolejny kwadrans minął i byliśmy swiadkami dobrej akcji gości. Celne podanie w pole karne odebrał grający z nr 80 Dominik Banach, kiwnął bramkarza i Wisła objęła prowadzenie w 29 minucie meczu. Bezlitośni dla Ruchu byli piłkarze z Puław a ich ofensywna postawa zaowocowała golem na 0:2. Autorem bramki zdobytej w 32 minucie został Emil Drozdowicz, który uderzał z najbliższej odległości. W kolejnych minutach meczu można było odnieść wrażenie, że goście cofnęli się do obrony i postanowili bronić wyniku. Niebiescy próbowali jeszcze zdobyć kontaktową bramkę, jednak do przerwy wynik już się nie zmienił.
Początek drugiej połowy to przewaga Ruchu. Najpierw bliski stzrelenia bramki był Daniel Szczepan, który znalazł miejsce na oddanie strzału po podaniu Foszmańczyka. Za chwilę ten sam duet w akcji i znów uderzał Szczepan, tym razem jednak strzał został zablokowany. Niebiescy próbowali swoich szans i coraz częściej kończyli akcje strzałem w światło bramki. W końcu zamieszanie w polu karnym wykorzystał bardzo aktywny w meczu Daniel Szczepan i nie dał szans bramkarzowi, uderzając z najbliższej odległości do bramki. Dosłownie w kolejnej akcji zobaczyliśmy piłkę w bramce gospodarzy, był jednak faulowany bramkarz Ruchu i nie została ona uznana. Piłkarze z Puław usilnie bronili korzystnego dla siebie wyniku, co coraz częściej kończyło się przerywaniem meczu przez sędziego. Gonienie wyniku nie było komfortową sytuacją dla podopiecznych trenera Skrobacza i kolejna kontra gości skończyła się golem w wykonaniu Kacpera Kondrackiego. Arcytrudna końcówka meczu oglądana była przez widzów na stojąco, sędzią doliczył aż 6 minut do regulaminowego czasu gry. Nadzieję na dobry wynik gospodarzy przedłużył Damian Kowalczyk, trafiając w doliczonym czasie gry. Kibice długo nie cieszyli się z bramki, bo za moment skapitulował Bielecki. Niestety, każda passa musi kiedyś minąć. Niebiescy przegrywają swój pierwszy mecz w tym sezonie po serii 12 meczy bez porażki. Zespół Ruchu pozostaje na drugim miejscu rozgrywek eWinner 2 ligi.
Ruch Chorzów – Wisła Puławy 2:4 (0:2), Szczepan 63', Kowalczyk 90+3' – Banach 29', Drozdowicz 35', Kondracki 76', Bartosiak 90+6'
Sędzia: Paweł Kukla (Kraków), widzów: 5428










Napisz komentarz
Komentarze