W sobotnim spotkaniu przeciwko Olimpii Elbląg, piłkarze Ruchu chcieli przerwać passę dwóch kolejnych porażek i zejść z boiska z podniesioną głową. Był to mecz o wysokie miejsce w tabeli, bowiem rywal "Niebieskich" gromadząc o 3 punkty mniej w rozgrywkach, zajmuje miejsce tuż za chorzowskim zespołem.
Obie drużyny od początku siliły się na zdobycie bramki i oglądaliśmy wyrównane spotkanie. Dobrą okazję do zdobycia pierwszego gola mieli Niebiescy już w 13 minucie, gdzie po rzucie rożnym dobre uderzenie głową efektownie wybronił Mateusz Dudek. 26 minuta to doskonałe dośrodkokwanie wprost na głowę niepilnowanego Łukasza Janoszki, które z największą trudnością broni Dudek (nazwisko zobowiązuje), po czym blokuje również dobitkę "Ecika". Chwilę później świetną interwencją popisał się Jakub Bielecki, broniąc strzał z bliska Miłosza Kałahura, który jednak był na pozycji spalonej. Pod koniec pierwszej połowy bardzo aktywny był Tomasz Wójtowicz, szybko ruszał do piłki, wychodził na pozycje, jednak często był osamotniony w swoich rajdach na bramkę przeciwnika.
Pierwsza próba zdobycia bramki w drugiej połowie to uderzenie z dystansu Tomasza Foszmańczyka, które łatwo wyłapał Dudek. Kolejna szansa to sprawne rozegranie "na klepkę" i mając przed sobą wyłącznie bramkarza, Wójtowicz nie wykorzystuje okazji. Znów wyborna sytuacja dla Niebieskich, jednak piłka nie znajduje drogi do bramki po uderzeniu Foszmańczyka, podawał Wójtowicz. Joao Guilherme w 72 minucie oddaje groźny strzał na bramkę Ruchu, ale pudłuje. W końcu 79 minuta i karny dla Niebieskich, po faulu na Danielu Szczepanie, piłkę ustawia Michał Mokrzycki. "Mokry" nie myli się i pewnie trafia w dolny lewy róg bramki. 11 minut do końca meczu i Ruch zdobywa prowadzenie. Prowadzenie w meczu oraz gorący doping dokładnie 5852 kibiców na stadionie dodał podopiecznym trenera Jarosława Skrobacza skrzydeł. W ostatniej akcji bliski podniesienia prowadzenia był znów Wójtowicz. Wynik jednak nie zmienił sie już i Niebiescy "odjechali" sąsiadującej w tabeli Olimpii na 6 punktów.
Wedle spodziewanego scenariusza mecz rozgrywał się w akompaniamencie ataku pozycyjnego Ruchu Chorzów, gdzie Olimpia Elbląg czekała na swoją szansę z kontrataku. Niebieskim nie zabrakło błędów podczas meczu, jednak zwycięzców się nie rozlicza i w końcu udało się przełamać złą passę, schodząc z boiska z trzema punktami.
Podczas sobotniego meczu prowadzona była zbiórka pieniędzy w ramach akcji "Zostań Pomocnikiem Niebieskiego Mikołaja".
Ruch Chorzów – Olimpia Elbląg 1:0 (0:0)
Bramki: Michał Mokrzycki 79' k
Sędzia: Sebastian Tarnowski (Wrocław)
Widzów: 5852











Napisz komentarz
Komentarze