Ruch Chorzów przystąpił do meczu jako wicelider rozgrywek. Teoretycznie potyczka z walczącym o utrzymanie GKS-em powinna dostarczyć "Niebieskim" 3 punkty. Chorzowianie zagrali bez pauzującego za kartki Tomasza Foszmańczyka. Pomimo przewagi na boisku GKS wygrał 2:1, a bramkę która pogrążyła Ruch zdobył w doliczonym czasie Damian Warnecki.
Pierwsza połowa mogła się podobać miłośnikom Ruchu. Podopieczni trenera Jarosława Skrobacza grali ofensywnie i mieli kilka dobrych okazji do zdobycia bramki. W najlepszej znalazł się Przemysław Szkatuła, którego mocne uderzenie w kierunku bramki przeciwnika trafiło w Kajetana Kunkę. W 39 minucie zmiana w zespole "Niebieskich": Tomasza Neugebauera zastapił Piotr Wyroba. "Neugi" nie zagrał w poprzednim meczu z powodu lekkiego urazu, możemy domniemać, że opuścił on boisko z powodu odnowienia się urazu. Do przerwy 0:0.
W drugiej części spotkania groźnie zrobiło się pod bramką Chorzowian, kiedy piłka wyślizgnęła się Jakubowi Bieleckiemu. Bramkarz "Niebieskich" zrekompensował się jednak, broniąc uderzenie z bliska Dawida Flaszki. Pomimo przewagi na boisku Ruchu to GKS zdobył pierwszą bramkę. Dośrodkowanie w pole karne wykorzystał Flaszka. Ponownie bliski zdobycia bramki był Szkatuła, po dobrym rozegraniu z Michałem Mokrzyckim jego strzał jednak wybronił Otczenaszenko. W końcu, w 84 minucie Daniel Szczepan popisał się precyzyjnym strzałem i piłka wpadła do siatki. Za chwilę ten sam zawodnik był w doskonałej sytuacji do zdobycia gola, ale jego dobitka chybiła bramki. W doliczonym czasie gry kontra gospodarzy i najczarniejszy scenariusz dla Ruchu stał się faktem. Bezradny był Jakub Bielecki po strzale Damiana Warneckiego. Zaraz po tej bramce sędzia Marek Śliwa odgwizdał koniec spotkania.
Kolejne spotkanie Ruch rozegra u siebie z Lechem II Poznań 26 lutego 2022 roku. Czy "Niebiescy" przezimują przerwę jako wicelider rozgrywek, dowiemy się jutro, po meczu Chojniczanki ze Stalą. Końcówka sezonu nie była udana dla chorzowskiego Ruchu, który w 4 ostatnich meczach zdobył 2 bramki i zdobył tyle samo punktów, grając z teoretycznie słabszymi zespołami. W lutym przekonamy się, jak przerwa wpłynęła na podopiecznych Jarosława Skrobacza.
GKS Bełchatów – Ruch Chorzów 2:1 (0:0)
(Dawid Flaszka, 61' ,Daniel Szczepan, 84', Damian Warnecki, 90'+5')
Bełchatów: Otczenaszenko – M. Gancarczyk, Kunka, Klabnik, Szymorek – Warnecki, Graczyk, Ryszka, Wroński – Golański (65 Sołtysiński), Flaszka (90 Kujawa); trener: Kamil Socha.
Ruch: Bielecki – Będzieszak, Nawrocki, Kulejewski – Wójtowicz (62 Kwaśniewski), Neugebauer (39 Wyroba), Mokrzycki (86 Sikora), Szkatuła (86 Kowalczyk) – Janoszka, Żagiel (62 Siwek) – Szczepan; trener: Jarosław Skrobacz.
Żółte kartki: Mokrzycki, Kwaśniewski, Szkatuła.
Sędziował: Marek Śliwa (Pińczów)










Napisz komentarz
Komentarze