Do biegu pościgowego chorzowianka wystartowała z 16. miejsca, które zajęła podczas piątkowego sprintu. Na trasę wyruszyła ze stratą minuty i 29 sekund do Norweżki Marte Olsbu Roeseland. Niestety już na pierwszym strzelaniu Monika Hojnisz-Staręga niemal straciła szansę na walkę o medal. Dwie karne rundy i spadek na 26. miejsce ze startą ponad dwóch minut spowodował, że trzeba było nieco zmienić priorytety, choć przy zmiennym wietrze, niskiej temperaturze i padającym śniegu wszystko mogło się zdarzyć.
Z każdą kolejną rundą i strzelaniem dyspozycja chorzowianki wyglądała coraz lepiej, czego dowodem jest trafienie 15 "oczek" na strzelnicy na 15 strzałów. Ostatecznie Hojnisz-Staręga awansował na 9. miejsce wyprzedzając na ostatnich metrach Ingrid Landmark Tandrevold. Norweżka jeszcze na kilometr przed metą zajmowała 3. miejsce, jednak kryzys jaki ją złapał spowodował jej spadek na 14. miejsce.
Złoty medal wywalczyła Marte Olsbu Roeseland, która tylko jeden raz spudłowała i pewnie zdobyła swój drugi złoty medal. Srebro przypadło Elvirze Oeberg ze Szwecji, a brąz Tiril Eckhoff z Norwegii.
Przed chorzowianką jeszcze dwa występy w Pekinie, w czwartek rozegrany zostanie bieg sztafetowy 4x6km, a w sobote 19 lutego wspomniany bieg ze startu wspólnego w którym zobaczymy 30 biathlonistek (15 najlepszych z Pucharu Świata oraz 15 najlepszych z wszystkich startów w Pekinie).










Napisz komentarz
Komentarze