Pod koniec lutego Tatyana i Thor - rosomaki tundrowe mieszkające w śląskim zoo, zostali rodzicami. Na świat przyszła trójka młodych. Nie znamy jeszcze ich płci, gdyż matka bardzo uważnie chroni swoje potomstwo.
- Opiekunowie obserwują młode z większej odległości i nie nawiązują z nimi kontaktu fizycznego, zapewniając w ten sposób komfort i poczucie bezpieczeństwa młodej mamie. - informuje Daria Kroczek, rzecznik Śląskiego Ogrodu Zoologicznego
Młode są jeszcze w pełni zależne od matki, która je karmi i praktycznie nie odstępuje ich na krok. Samica w pierwszej dobie po urodzeniu przeniosła je do wnętrza budynku hodowlanego, gdzie pozostają do dzisiaj. Z kolei samiec obecnie nie uczestniczy w odchowie młodych i większość czasu spędza na wybiegu zewnętrznym.
- Narodziny rosomaków to ogromny sukces hodowlany, gdyż są to pierwsze młode tego gatunku, które przyszły na świat w polskim ogrodzie zoologicznym. Gatunek ten niezbyt często rozmnaża się w ogrodach zoologicznych. Tegorocznym przychówkiem rosomaków na terenie Europy może pochwalić się jedynie śląskie zoo oraz zoo w Chomutov. - dodaje Daria Kroczek
Pracownicy chorzowskiego zoo nie ukrywają, że tak duży sukces hodowlany stał się dodatkowym impulsem do dalszego rozwoju hodowli tego gatunku.
Fot. Wojciech Bielatowicz










Napisz komentarz
Komentarze