Na czwartkowej sesji Rady Miasta poruszono temat konsultacji społecznych w sprawie określenia wysokości dotacji dla podmiotów prowadzących żłobki oraz kluby dziecięce. Projekt uchwały zakłada, aby zmniejszyć dotację dla tych podmiotów z Miasta z wysokości 550 zł do 150 zł. Taki manewr nie zmieniłby nic w przysłowiowej kieszeni rodzica, ponieważ jest on równy nowemu świadczeniu z państwa, tzw. "400 plus".
- Wydaje nam się rozsądnym, żeby zmniejszyć dotację o 400 zł, czyli tyle ile daje państwo, bo to my zastępowaliśmy państwo do tej pory. Każdy wie jak wygląda sytuacja finansowa (Chorzowa) w świetle zmian i przepisów podatkowych. Dotacja dla rodzica się nie zmieni, będzie wynosiła 550 zł - mówił podczas marcowej sesji Rady Miasta Wiesław Ciężkowski, wiceprezydent Chorzowa.
Jak podkreślił prezydent, projekt znajduje się jeszcze w fazie konsultacji. Mówił o pojawiających się w przestrzeni publicznej sygnałach, czy nie lepiej byłoby pozostawić miejską dotację w niezmienionej wysokości. Wiesław Ciężkowski zauważył, że kierowanie się ideą, cyt. "Dajcie nam wszystko" nie jest słusznym rozwiązaniem w czasach kryzysu. Zmiany miałyby planowo wejść w życie od 1 czerwca, a uchwała głosowaniu Rady ma zostać poddana w kwietniu.
W ramach programu rządowego Polski Ład, za sprawą którego Miasto straciło szacunkowo blisko 40 mln złotych, zostało wprowadzone świadczenie potocznie nazywane 400 plus. Jest to dodatek, który zakłada dofinansowanie pobytu dziecka w żłobku, klubie dziecięcym, lub u innego opiekuna. Przesunięte przez Miasto środki będą mogły zostać przeznaczone m.in. na wydatki bieżące z zakresu pomocy społecznej czy edukacji.










Napisz komentarz
Komentarze