Mia i Malajka to dwie samice, które przyszły na świat 2 października 2019 roku w Śląskim Ogrodzie Zoologicznym. Do tej pory przebywały na wspólnym wybiegu ze swoją mamą Mambo, jednak nadszedł już czas, aby opuściły swój dotychczasowy dom i założyły własne rodziny.
Decyzja o wyjeździe gepardów zapadła już w marcu. Od tego czasu samice uczono wchodzenia do skrzyń transportowych, a także przygotowywano stosowną dokumentację. Pierwotnie Mia i Malajka miały udać się do Moskwy, jednak ze względu na wybuch wojny, dyrekcja postanowiła, że młode nie wyjadą do Rosji. Do tej decyzji przychylił się także koordynator hodowli gatunku i zgodnie z nową rekomendacją samice wyjechały do Zoo de La Boissière du Doré we Francji.
- Wyjazd dwóch młodych samic jest ogromnym wkładem śląskiego zoo w działania na rzecz ochrony gepardów. Młode, zdrowe osobniki przedłużą istnienie swojego gatunku, a tym samym pomogą ocalić go dla przyszłych pokoleń - komentuje Śląski Ogród Zoologiczny.
Odwiedzających śląskie zoo uspokajamy - to nie koniec hodowli gepardów w Chorzowie. W ogrodzie nadal pozostały trzy osobniki: samica Mambo oraz dwa samce Ignis i Maji. A kto wie, być może w przyszłości doczekamy się kolejnych przychówków tego gatunku.
Fot. Wojciech Bielatowicz/ Śląski Ogród Zoologiczny










Napisz komentarz
Komentarze