Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
ReklamaBudowa i remont na Ceneo

Ruch wygrywa na inaugurację rundy wiosennej

Dzisiejszego wieczoru piłkarze Ruchu rozegrali swoje pierwsze spotkanie po przerwie zimowej. Rywalami chorzowian był Drutex-Bytovia Bytów. Po dobrym meczu podopieczni Juana Ramona Rochy pokonali swoich rywali, w meczu rozgrywanym na stadionie przy Cichej, 2:0.
Ruch wygrywa na inaugurację rundy wiosennej

Trudno było wyobrazić sobie lepsze rozpoczęcie tego meczu w wykonaniu piłkarzy Ruchu Chorzów. Już w 3. minucie spotkania piłkę na prawej flance otrzymał Miłosz Przybecki i zagrał ją w pole karne w kierunku nadbiegających napastników. Podanie blokował Michał Stasiak, ale odbił piłkę na tyle niefortunnie, że wpadła ona do siatki rywali Ruchu. Bramkarz drużyny gości mógł tylko odprowadzić ją wzrokiem. Niebiescy prowadzili 1:0.

W 8. minucie meczu przyjezdni mogli doprowadzić do wyrównania. Po dośrodkowaniu piłka zatrzymała się w polu karnym, zatłoczonym od graczy w czerwonych koszulkach. Przytomnością wykazał się Miłosz Trojak, który w porę zareagował i wybił ją na rzut rożny. W 14. minucie, po serii stałych fragmentów gry wykonywanych przez graczy Bytovii, futbolówka wpadła do siatki Niebieskich. Sędzia odgwizdał jednak rzut wolny za faul na bramkarzu Ruchu.

W kolejnych minutach goście zdominowali swoich przeciwników usiłując za wszelką cenę doprowadzić do wyrównania. W 19. minucie z dystansu uderzał Bartosz Biel, ale Nikołaj Bankow był na posterunku i bez większych problemów wyłapał strzał. Minutę później z narożnika boiska dośrodkowywał Maciej Urbańczyk. Piłka spadła na głowę Miłosza Trojaka, a po jego strzale, minęła lewy róg bramki o zaledwie kilka centymetrów.

W dalszej fazie meczu Niebiescy przejęli inicjatywę stwarzając coraz większe zagrożenie pod bramką gości. Za każdym razem brakowało jednak precyzji w ostatnim podaniu. Przyjezdni wyraźnie opadli z sił i rzadziej stwarzali zagrożenie pod bramką Ruchu, niż miało to miejsce na początku spotkania. W ostatnich 10. minutach pierwszej połowy podopieczni Juana Ramona Rochy uspokoili grę i nastawili się na atak pozycyjny. Kilka minut przed końcem tej części gry jeszcze raz zagotowało się pod obydwoma bramkami.

Najpierw po wrzutce w pole karne piąstkował bramkarz Ruchu. Piłka spadła następnie na głowę piłkarza rywali, który uderzył ją w kierunku siatki. Futbolówkę wybił stojący tuż przed bramką Łukasz Hołownia. Niebiescy błyskawicznie przeszli do kontrataku. Podanie na skrzydle otrzymał Miłosz Przybecki, który dośrodkował w pole karne, a z kilku metrów spudłował Vilim Posinković. Jednak co się odwlecze, to nie uciecze. Kilkadziesiąt sekund później chorzowianie dopięli swego i podwyższyli rezultat.

Z prawej strony, po raz kolejny w tym meczu, dośrodkował Miłosz Przybecki, a piłka spadła na głowę Mateusza Majewskiego. Debiutujący w barwach Ruchu napastnik szczupakiem pokonał Michała Szromika. W ostatnich minutach tej odsłony meczu żadnej z drużyn udało się już stworzyć zagrożenia. Sędzia zaprosił zawodników do szatni.

Drugą połowę lepiej zaczęli chorzowianie, którzy postawili przeciwnikom trudne warunki gry i starali się podwyższyć rezultat. W 50. minucie meczu Maciej Urbańczyk zdecydował się na strzał z dystansu. Mocno uderzona piłka minimalnie minęła bramkę. W 57. minucie za faul przed własnym polem karnym żółtą kartkę obejrzał Bojan Markovic. Do rzutu wolnego podszedł Adam Duda i uderzył mocno, po ziemi, w kierunku lewego narożnika bramki strzeżonej przez Nikołaja Bankowa. Bramkarz Ruchu popisał się znakomitą paradą i wybił piłkę poza boisko.

W 62. minucie meczu, po prostopadłym podaniu Pawła Wojciechowskiego w pole karne, w sytuacji sam na sam z bramkarzem znalazł się Mateusz Majewski, ale sędzia odgwizdał spalonego. W kolejnych minutach dominowali chorzowianie. Nie potrafili jednak zamienić dobrej gry na klarowne sytuacje bramkowe. W 66. murawę opuścił, poobijany przez zawodników drużyny gości, Miłosz Przybecki. Zastąpił go Brazylijczyk Mello. W 71. minucie przed szansą ponownie stanął Mateusz Majewski, który otrzymał piłkę z lewej strony pola karnego i usiłował przelobować bramkarza gości. Michał Szromik dotknął futbolówki, zmieniając nieco tor jej lotu, a następnie defensorzy Bytovii dopadli do niej i wybili na rzut rożny.

W kolejnych kilkudziesięciu sekundach Niebiescy aż trzykrotnie mogli podwyższyć prowadzenie. Najpierw na skrzydle otrzymał piłkę Vilim Posinkovic. W polu karnym znajdował się dobrze ustawiony Mateusz Majewski, ale piłka zmierzająca w jego kierunku, była zagrana zbyt lekko i została wybita przez obrońcę. W kolejnej minucie piłkę w polu karnym dwukrotnie otrzymywał Bojan Markovic. Bośniak nie wykorzystał jednak swoich szans. W 86. minucie opuścił boisko, nagrodzony brawami debiutant - Mateusz Majewski. Na jego pozycji zameldował się Mateusz Bogusz, dla którego również był to pierwszy mecz w niebieskiej koszulce.

W ostatnim kwadransie chorzowianie zdecydowanie zdominowali mecz. Mimo prób nie udało im się jednak zmienić wyniku meczu. Podopieczni Juana Ramona Rochy dobrze rozpoczęli rundę wiosenną i odnieśli pewne zwycięstwo, które z pewnością pomoże im w dalszych bojach, decydujących o utrzymaniu w I lidze.

Ruch Chorzów – Drutex-Bytovia Bytów 2:0 (2:0)

Ruch: Bankow - Kowalski, Kowalczyk, Marković, Hołownia - Przybecki, Urbańczyk, Trojak, Wojciechowski, Posinković - Majewski.
Rezerwowi: Hrdlicka, Komarnicki, Rutkowski, Walski, Bogusz, Mello, Balicki. 
Bytovia: Szromnik - Kuzdra, Stasiak, Gonzalez, Wilczyński - Kamiński, Wolski, Duda, Wilk, Biel - Surdykowski. 
Rezerwowi: Witan, Opałacz, Wróbel, Kpassa, Adamek, Szewczyk, Hedel. 
Trener: Adrian Stawski.

Sędzia: Mateusz Złotnicki (Lublin).

Widzów: 4 800.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: LarsTreść komentarza: Walnięty to ty jesteś się ciesz że u nas nie ma jak na zachodzie tam wszystko zabierają do domu wraz z kawałkami murawy, bramkami, siatkami, krzesełka itp dla nich to świętość. Nie jesteś kibicem nie jesteś zawiązany chyba z żadnym klubem nie masz pasji tylko porolowane zwoje mózgowe i się g znasz i w d byłeś. Siedź tam dalej w tej swojej norze.Data dodania komentarza: 3.07.2025, 18:06Źródło komentarza: Krzesełka ze stadionu przy Cichej 6 pójdą na sprzedaż! Pojawią się z certyfikatem ich autentycznościAutor komentarza: ŚlązakTreść komentarza: Ale trzeba być walniętym zeby sobie do domu zabrać krzesełko ze stadionu! Upadek społeczeństwa!Data dodania komentarza: 3.07.2025, 14:09Źródło komentarza: Krzesełka ze stadionu przy Cichej 6 pójdą na sprzedaż! Pojawią się z certyfikatem ich autentycznościAutor komentarza: ŚlązakTreść komentarza: Śmiechu warte buhaha kilka miesiecy!Data dodania komentarza: 2.07.2025, 06:06Źródło komentarza: Gryfnie jednak “niy pitnie” z Chorzowa. Prezydent oferuje 50% zniżki na miejskie lokale!Autor komentarza: ChapkaTreść komentarza: Główny zarzut jest tak mętny, że podejrzewam, że żadnego aresztu nie będzie.Data dodania komentarza: 1.07.2025, 14:09Źródło komentarza: Były prezydent Chorzowa z wnioskiem o areszt!Autor komentarza: ŚlązakTreść komentarza: Jak to możliwe ze taka kanalia jak k....jeszcze ma coś do powiedzenia po tylu latach partactwa?! Jak tych ludzi mozna legalnie wywalić do prawdziwej pracy zeby na starość nabrali pokory i szacunku do mieszkańców!Data dodania komentarza: 30.06.2025, 20:43Źródło komentarza: Audyt krajobrazowy przyjęty. Nie pomogła blokada mównicy. “Park Śląski został pozbawiony ochrony”Autor komentarza: AmigoTreść komentarza: Bo jest kilka kilometrów krócej niż jechać po obwodzie Chorzowa czy to z lewej czy z prawej strony?!Data dodania komentarza: 30.06.2025, 01:58Źródło komentarza: Maciej Franta: "W innej sytuacji nikt by nie przetestował zamknięcia estakady"
Reklama
Reklama