W każdym z wczorajszych spotkań mogliśmy zobaczyć tylko po jednej bramce. Faworyci turnieju znowu musieli mocno powalczyć z teoretycznie słabszymi drużynami.
GRUPA A: Urugwaj – Arabia Saudyjska 1:0 (1:0)
Urugwaj miał coś do udowodnienia w tym meczu. Piłkarzom Oscara Tabareza po meczu z Egiptem zarzucało się bardzo słabą formę. Los Charrusa wyszli na prowadzenie w 24. minucie. Gola zdobył najbardziej krytykowany w ostatnich dniach, Luis Suarez. Z rzutu wolnego dośrodkował Sanchez, a gracz FC Barcelony przyłożył nogę do opadającej piłki i skierował ją do siatki. Niestety kibice nie zobaczyli kolejnych bramek. Mimo zwycięstwa, fani Urugwaju mają prawo czuć rozczarowanie, tym bardziej jeśli przypomnimy o tym, że w meczu otwarcia Rosja zaaplikowała Arabii aż 5 trafień.

GRUPA B: Portugalia – Maroko 1:0 (1:0)
Bramka dająca zwycięstwo Portugalczykom padła już na samym początku spotkania. Oczywiście strzelcem został Cristiano Ronaldo, który łącznie na swoim koncie ma już cztery trafienia. Gracz Realu Madryt wykorzystał dośrodkowanie Joao Moutinho i głową skierował piłkę do siatki. Marokańczycy nie odpuszczali przez całe spotkanie, walcząc jak równy z równym. Gracze z Półwyspu Iberyjskiego nie zdołali podwyższyć prowadzenia, do samego końca martwiąc się o końcowy rezultat. Ostatecznie Seleca das Quinas wygrali mecz, dzięki zdobyli komplet punktów.

GRUPA B: Iran – Hiszpania 0:1 (0:0)
Hiszpanie po remisie z Portugalią również potrzebowali trzech punktów. Nikt jednak nie spodziewał się tak walczącego Iranu. Podopieczni Carlosa Quieroza nie pozwalali swoim przeciwnikom na rozwinięcie skrzydeł. Efektem tego był remis po pierwszej połowie spotkania. Podczas drugiej części gry La Furja Roja dopięła swego. Diego Costa otrzymał fantastyczne podanie w pole karne. Obrońcy próbowali wybić piłkę, ale „nastrzelili” napastnika Atletico i futbolówka odbijając się od niego, wylądowała w siatce. Ciekawie zrobiło się w 63. minucie. Iran, który nie zamierzał składać broni, zdobył bramkę. Sędzia jednak po dużym zamieszaniu uznał, że gol został zdobyty z pozycji spalonej. Ostatecznie Hiszpanie odetchnęli z ulgą, ale rywale zasługiwali zdecydowanie na więcej.
DZISIAJ:
GRUPA C:
Dania - Australia, 14:00, Samara
Francja Peru, 17:00, Jekaterynburg
GRUPA D:
Argentyna - Chorwacja, 20:00, Nowogród










Napisz komentarz
Komentarze