Jak poinformowała w trakcie obrad Magdalena Sekuła, oddział szpitalny może istnieć tylko w przypadku zatrudnienia dwóch lekarzy z II stopniem specjalizacji. Ten wymóg nie mógł jednak zostać spełniony. - Mimo potężnej pracy wykonanej przez dyrekcję ZSM nie udało się pozyskać specjalisty dermatologa z odpowiednimi kwalifikacjami, co jest niezbędne by oddział mógł funkcjonować. Starania trwały ponad rok i nie przyniosły skutku - mówiła pełnomocnik prezydenta ds. polityki zdrowotnej i aktywizacji społecznej.
W ostatnim roku sprawa była kilkukrotnie podejmowana w trakcie sesji rady miasta. Problem powstał, gdy jeden z dermatologów ZSM zdecydował się przejść na emeryturę, a szpital nie potrafił znaleźć nikogo na jego miejsce. Podjęto dodatkowe kroki mające na celu uzupełnienia braków kadrowych, ale one również nie zdały egzaminu. W związku z tym oddział dermatologiczny przestanie funkcjonować wraz z początkiem lipca tego roku.
Podczas dzisiejszych obrad zwrócono uwagę na fakt, że dermatologia stała się specjalizacją niszową, co stało się przyczyną fiaska poszukiwań. Ogłoszenia o naborze były publikowane branżowych portalach internetowych oraz prasie. Przedstawiciele ZSM, a także lokalnych władz, próbowali również wykorzystać swoje osobiste kontakty. Żadnej z zaangażowanych osób nie udało się jednak pomóc w uratowaniu oddziału.










Napisz komentarz
Komentarze