Piłkarze Clearexu nie zaczęli dobrze wczorajszego pojedynku. Już w pierwszej minucie błąd w defensywie umożliwił gospodarzom wyjście na prowadzenie. W początkowej fazie meczu swoją drużynę jeszcze kilkukrotnie musiał ratować Rafał Krzyśka. Dopiero później chorzowianie doszli do głosu.
W 13. minucie Maciej Mizgajski potężnie kropnął z rzutu wolnego i było 1:1 do przerwy. W drugiej części goście przeprowadzili kilka rewelacyjnych kontr. Najpierw po dograniu Sebastiana Leszczaka pod poprzeczkę trafił Tomasz Golly, potem Adam Wędzony urwał się rywalom lewą stroną i technicznym strzałem zmusił do kapitulacji toruńskiego golkipera.
Kilka minut później później Golly znów wykorzystał dogranie Leszczaka, a podsumował wszystko Krzysztof Salisz po podaniu Wędzonego. Gospodarze w ostatniej minucie zdobyli jeszcze jedną bramkę, ale było już za późno, żeby wrócić do gry. Chorzowianie odnieśli pewne zwycięstwo i awansowali do ćwierćfinału.
FC Toruń - Clearex 2:5 (1:1)
Bramki dla Clearexu: Tomasz Golly (26, 34), Maciej Mizgajski (13, rzut wolny), Adam Wędzony (27), Krzysztof Salisz (35); dla gospodarzy: Mateusz Waszak (1), Remigiusz Spychalski (40).
Skład Clearexu: Rafał Krzyśka/Miłosz Burza – Maciej Mizgajski, Adam Wędzony, Mariusz Seget, Sebastian Leszczak – Szymon Łuszczek, Wadim Iwanow, Mikołąj Zastawnik, Tomasz Golly oraz Krzysztof Salisz i Robert Świtoń.
Źródło: Clearex










Napisz komentarz
Komentarze