Przed startem rundy wiosennej nastroje w szatni chorzowskiego Ruchu dopisują, co nikogo nie powinno dziwić. Podopieczni Marka Wleciałowskiego wygrali wszystkie gry kontrolne i wydaje się, że w znakomitej formie przystąpią do nadchodzących spotkań, w których stawką będą już cenne ligowe punkty. Najbliższa okazja do poprawy swojego dorobku nadarzy się już w najbliższą sobotę. Niebiescy zmierzą się tego dnia w Bełchatowie z tamtejszym GKS-em.
Z jakimi rywalami mierzyli się piłkarze Ruchu podczas przerwy zimowej? Pierwszy sprawdzian odbył się 19 stycznia w Chorzowie. Gospodarze zdali go znakomicie, nie dając szans trzecioligowemu Ruchowi Radzionków. Mecz zakończył się wynikiem 4:1. Kolejne spotkanie odbyło się tydzień później, już podczas zgrupowania, które zostało zorganizowane w Rybniku Kamieniu. Tym razem wygrana była skromniejsza, bo 2:0. Rywalem była również drużyna rywalizująca na czwartym poziomie rozgrywkowym. Mowa o Hutniku Kraków, który zajmuje obecnie pozycję lidera swojej ligi.
Niebiescy nie zwalniali tempa, wygrywając dwa kolejne mecze, poprzedzające wyjazd do Uniejowa, gdzie miał się odbyć ich drugi obóz przygotowawczy. Najpierw wygrali na „Kresach” 4:1 z Podhalem Nowy Targ, a następnie 0:1 w Tychach z pierwszoligowym GKS-em. Po opuszczeniu Chorzowa Niebiescy najpierw pokonali 13 lutego 1:0 Polonię Warszawa, a trzy dni później 2:1 Pelikana Łowicz. W ostatnim sparingu, rozegranym przy Cichej, wygrali natomiast 2:0 z Górnikiem Polkowice. 7 meczów i 7 odniesionych zwycięstw pozwala im optymistycznie patrzeć w przyszłość.
Sporo działo się w tym czasie pod względem transferowym. Miejmy nadzieję, że „siódemka” okaże się dla Niebieskich liczbą szczęśliwą, ponieważ od początku nowego roku drużynę prowadzoną przez Marka Wleciałowskiego zasiliło... 7. piłkarzy. Zarząd klubu pokazał poprzez dokonane ruchy transferowe, że zamierza stawiać na młodość. Zespół wzmocnił 25- letni bramkarz Dawid Smug z litewskiego Atlantasu Kłajpeda, 23-letni obrońca Konrad Budek z Zagłębia Sosnowiec, a także również grający w defensywie 20-letni Mateusz Lechowicz z Chemika Kędzierzyn-Koźle i rok starszy Łukasz Wiech ze Śląska Wrocław.
Nie zabrakło też wzmocnień w pomocy, a wśród nich 18-letni Mateusz Duchowski z Warty Gorzów Wielkopolski, 21-letni Michał Mokrzycki z Wisły Sandomierz i jego równolatek - Lucjan Zieliński z Miedzi Legnica. Dokonanie takich wzmocnień z pewnością nie byłoby możliwe bez wsparcia ze strony chorzowskich władz, które najpierw pożyczyły Ruchowi 2 mln zł na spłatę pilnych zobowiązań, a już wkrótce mogą przekazać mu drugie tyle, z tytułu promocji miasta poprzez sport. Dodatkowe środki wpłynęły do klubowej kasy po sprzedaniu swojej młodej gwiazdy, czyli Mateusza Bogusza. Zawodnik przeniósł się do ekipy ówczesnego lidera Championship – Leeds United, ale kwoty transferowej nie ujawniono.
Do rundy wiosennej chorzowianie przystąpią z pozytywnym nastawieniem, chociaż ich pozycja w tabeli wskazuje, że będą musieli mocno się postarać, by spełnić swoje aspiracje o awansowaniu do I ligi. Jeżeli taki postawili przed sobą cel, z pewnością liczą też na potknięcia drużyn z górnej połowy tabeli. Ruch z 25 punktami na koncie zajmuje obecnie 12. miejsce w lidze, ze stratą 11 punktów do trzeciej Elany Toruń. Czwarty jest natomiast GKS Bełchatów, z którym zespół z Cichej zmierzy się już za kilka dni, 2 marca. Będzie to okazja, by skrócić dystans dzielący obie drużyny, do sześciu punktów. Tydzień później Niebiescy rozegrają swój pierwszy mecz na własnym stadionie w rundzie wiosennej. Tym razem rywalem będzie Olimpia Grudziądz plasująca się obecnie 7. miejscu w lidze.










Napisz komentarz
Komentarze