Dla chorzowianki tegoroczny sezon jest zdecydowanie najlepszy w karierze, jednak mistrzostwa świata w szwedzkim Oestersund póki co nie należą do najlepszych. Monika Hojnisz w sobotnim biegu sztafetowym zaprezentowała się na drugiej zmianie, jednak miała bardzo trudne zadanie przed sobą. Biegnąca przed nią Kinga Zbylut zaprezentowała się nienajlepiej i na metę wbiegła na 16. miejscu. Chorzowianka ruszyła w pogoń i po pierwszym okrążeniu przesunęła naszą sztafetę na 12. miejsce. Bezbłędne drugie strzelanie pozwoliło chorzowiance awansować na ósme miejsce ze stratą minuty i 24 sekind do liderek Amerykanek.
Na kolejnych zmianach dobrze zaprezentowały się doświadczona Magdalena Gwizdoń i utalentowana Kamila Żuk, dzięki czemu nasze biathlonistki ukończyły bieg na wysokim 7. miejscu. Triumfowały Norweżki, które wyprzedziły Szwedki i Ukrainki. Prowadzące po dwóch zmianach Amerykanki ostatecznie zajęły 9. miejsce.
W dwóch indywidualnych startach Monika Hojnisz plasowała się na 34. miejscu (sprint) i 39. miejsce (bieg indywidualny). W niedzielę chorzowianka wystartuje w ostatnim biegu w mistrzostwach świata czyli biegu masowym na 12.5km.










Napisz komentarz
Komentarze