Kilka lat temu Magdalena Gorzkowska zakończyła swoją karierę lekkoatletyczną i zamieniła bieżnię na górskie szlaki. W ubiegłym roku chorzowianka została najmłodszą Polką, która zdobyła Mount Everest. Obecnie sportsmenka podjęła się kolejnego wyzwania jakim jest zdobycie dwóch ośmiotysięczników -Makalu (8481 m n.p.m.) oraz Lhotse (8516 m n.p.m.) - w 14 dni.
Wyprawa rozpoczęła się wspomnianego 7 kwietnia. Dwa dni później Magdalena Gorzkowska odebrała w Ministerstwie Turystyki w Nepalu pozwolenie na wspinaczkę. Dodatkowo została liderką ekspedycji na Makalu w związku z czym spadła na nią odpowiedzialność za wszystkie osoby biorące udział w wyprawie. Kolejna informacja została udostępniona przez chorzowiankę 15 kwietnia. Dowiedzieliśmy się, że Polka znajdowała się wówczas w Kongmie na wysokości 3500 m n. p m. Utrudnieniem dojścia do tego etapu były bez wątpienia warunki pogodowe, bowiem po ponad trzydziestostopniowych upałach ekspedycję niespodziewanie dopadł deszcz, a pod nogami znalazła się gruba warstwa śniegu. Przez kolejne trzy dni aura uległa jeszcze większemu pogorszeniu, ale mimo intensywnych opadów, błota i gęstej mgły wyprawie udało się dotrzeć do bazy pod Makalu.
Kolejnym etapem było dotarcie do advance base campu. Droga do obozowiska położonego na wysokości 5500 m n.p.m nie należała do najprostszych.
- Droga z base campu była bardzo nieprzyjemna - 6h po niestabilnych kamieniach. Dziś już czuję się bardzo dobrze – relacjonowała na swoim oficjalnym profilu Magdalena Gorzkowska.
Obecnie chorzowianka jest na etapie aklimatyzacji oraz budowania obozowisk zlokalizowanych na drodze ataku szczytowego Makalu.
TUTAJ Możecie śledzić na bieżąco położenie Magdaleny Gorzowskiej.










Napisz komentarz
Komentarze