Zdarzenie miało miejsce wczoraj (14 maja). Jak wynika z informacji przekazanych przez chorzowską policję, młody mężczyzna trafił do szpitala w Gliwicach, skąd miał zostać przetransportowany do Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka w katowickiej Ligocie. Podczas jazdy stan 16-latka zaczął się błyskawicznie pogarszać, więc zdecydowano o odwiezieniu go do Zespołu Szpitali Miejskich w Chorzowie.
Mimo wysiłków, lekarze z placówki znajdującej się przy ul. Truchana, nie byli w stanie uratować pacjenta. Wyjaśnieniem sprawy zajmuje się policja. Przypuszcza się, że przyczyną śmierci były dopalacze.
Fot.: KMP Chorzów










Napisz komentarz
Komentarze