Hajducki ratusz od wielu lat nie ma szczęścia do właścicieli. Kolejni inwestorzy szybko tracili zainteresowanie obiektem. Powodem był brak funduszy, a także pomysłu na to, jak zagospodarować posiadaną przestrzeń. Dzięki wsparciu władz miasta, w ostatnich latach w przeprowadzono remont dachu, ale mimo to budynek nadal znajdował się w fatalnym stanie. W 2017 roku jego ówczesny właściciel wyraził chęć podjęcia negocjacji z władzami miasta w sprawie sprzedaży obiektu. Transakcję o wartości ponad 2 mln 700 tys. zł sfinalizowano pod koniec kwietnia 2018 r., a już kilka tygodni później, zabytkowy ratusz został powierzony fundacji Giesche, którą przedstawiono jako przyszłego dzierżawcę.
Fundacja Giesche, znana przede wszystkim dzięki przeprowadzeniu modernizacji Fabryki Porcelany w Katowicach, która odbiła się szerokim echem w naszym regionie, zamierzała powtórzyć swoje osiągnięcie w Chorzowie. Dolne kondygnacje gmachu miały zostać przystosowane do celów gastronomiczno-społeczno-kulturalnych, a górne - zagospodarowane jako przestrzenie biurowe. Mimo przedstawienia imponujących planów, w ciągu ostatniego roku w budynku nie rozpoczęto prac modernizacyjnych, a jak poinformował niedawno magistrat, władze miasta ponownie będą musiały rozpocząć poszukiwania dzierżawcy.
- Z Fundacją Giesche był podpisywany jedynie list intencyjny. Niestety po dokładniejszym zapoznaniu się ze stanem technicznym budynku, a także uwarunkowaniami formalnymi, dzierżawcy zrezygnowali z podpisania umowy – mówi Karolina Skórka. - Obecnie miasto prowadzi rozmowy z potencjalnymi dzierżawcami - zarówno z instytucjami, jak i prywatnymi podmiotami – dodaje rzeczniczka prasowa chorzowskiego urzędu miasta.
Neobarokowy gmach mieszczący się przy ul. Ratuszowej 3 w Chorzowie Batorym został wzniesiony w latach 1909 - 1911 jako siedziba naczelnika gminy Bismarckhütte. Po przyłączeniu tych terenów do II Rzeczypospolitej powrócono do historycznej nazwy Wielkie Hajduki, a sam gmach do 1939 r. stanowił siedzibę władz starostwa świętochłowickiego. Po 1948 roku budynek został przejęty przez skarb państwa. Wtedy swoją siedzibę znalazły tam kolejno Milicja Obywatelska, a następnie Policja. Przez kilkunaście lat gmach pozostawał w rękach prywatnych, aż do 2018 roku, kiedy wykupiły go władze Chorzowa.










Napisz komentarz
Komentarze