Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Pracownicy Teatru Rozrywki murem za Aleksandrą Gajewską

Odwołanie Aleksandry Gajewskiej z funkcji dyrektora Teatru Rozrywki przez marszałka województwa Jakuba Chełstowskiego jest w Chorzowie najgorętszym tematem ostatnich dni. Pracownicy teatru wystosowali oficjalny list do marszałka, a z posady dyrektora artystycznego zrezygnował Jacek Bończyk.
Pracownicy Teatru Rozrywki murem za Aleksandrą Gajewską

Przypomnijmy, że w ubiegły wtorek Aleksandra Gajewska została zwolniona ze stanowiska dyrektora Teatru Rozrywki. Powodem była rozmowa, jaką odbyła z reżyserem Jerzym Bończakiem przed konferencją prasową dotyczącą premiery farsy Raya Cooneya pt. „Hotel Westminster. O dokładnym dialogu tej dwójki możecie przeczytać TUTAJ. W efekcie tej decyzji rezygnację z funkcji dyrektora artystycznego podjął Jacek Bończyk, a pozostali pracownicy Teatru nie przechodzą obojętnie obok zaistniałej sytuacji. W internecie opublikowano petycję w sprawie odwołania Aleksandry Gajewskiej oraz został założony fanpage "Ludzie Teatru Rozrywki", który na bieżąco informuje o podejmowanych działaniach mających na celu przywrócennie zwolnionej dyrektorki na stanowisko Doszło także do spotkania pomiędzy wspomnianymi pracownikami, a przedstawicielem Urzędu Marszałkowskiego. Dodatkowo wystosowany został list do Marszałka Województwa.

List otwarty pracowników Teatru Rozrywki do marszałka województwa śląskiego Jakuba Chełstowskiego:

Pracownicy Teatru Rozrywki oczekują pilnego wyjaśnienia niezrozumiałego odwołania Pani Dyrektor Aleksandry Gajewskiej. Odwołanie Pani Dyrektor jest w naszej opinii niezgodne z prawem, nie zaszła bowiem żadna z pięciu okoliczności, które w myśl ustawy o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej stanowią podstawę do odwołania dyrektora instytucji kultury.

Powołanie pełniącego obowiązki Dyrektora Marka Myszkowskiego gwarantuje ciągłość realizacji prac inwestycyjnych i administracyjnych. Stawia jednak w wątpliwość dalszą realizację planów artystycznych wypracowanych przez odwołaną Dyrekcje. Obawiamy się dalszych konsekwencji w innych przypadkach, związanych z bieżącą działalnością instytucji, takich jak opracowanie planów repertuarowych na przyszłe sezony, kontynuacja negocjacji licencyjnych, czy planów impresaryjnych, będących w trakcie realizacji.

Taka destabilizacja grozi utratą wypracowanego przez cały zespół zaufania wśród partnerów, sponsorów, a przede wszystkim – widzów Teatru Rozrywki. Tymczasem od września 2018 Teatr Rozrywki zorganizował łącznie ponad 310 spektakli, koncertów i innych wydarzeń, które zobaczyło ponad 92 tysiące widzów. Jest to znakomity wynik, który nie odbiega od wyników z poprzednich lat. Świadczy to o społecznej akceptacji publiczności nie tylko chorzowskiej, ale przybywającej do Teatru Rozrywki z całej konurbacji śląskiej. Teatr Rozrywki regularnie odwiedzają również fani musicalu z całej Polski.

Aktualna kondycja Teatru jest również sukcesem nowo wybranej Dyrekcji. Dlatego też nie wyrażamy zgody na ogłoszenie kolejnego konkursu na stanowisko dyrektora Teatru Rozrywki. Pracownicy Teatru Rozrywki darzą pełnym zaufaniem Dyrektor Aleksandrę Gajewską oraz Dyrektora Artystycznego Jacka Bończyka i w pełni identyfikują się z ich wizją artystyczną i organizacyjną teatru. 
Jesteśmy przekonani, że zastosowana kara jest nieadekwatna do winy (o ile taka istnieje – my bowiem uważamy, że Pani Dyrektor zachowała się w najlepszy możliwy sposób). Jeśli członkowie Zarządu poczuli się urażeni zaistniałą przed konferencją prasową sytuacją, mieli do wyboru cały wachlarz kar pracodawcy wobec podwładnego. Tymczasem Zarząd Województwa chce ukarać cały teatr jako instytucję kultury, co nasuwa przypuszczenia, że w konflikcie tym nie chodzi o Panią Dyrektor, lecz o przyszłość Teatru Rozrywki, czyli - nas.

W tej sytuacji nie możemy milczeć. Oczekujemy od Zarządu Województwa pilnego spotkania z pracownikami Teatru Rozrywki. Wierzymy bowiem, że dobro chorzowskiego teatru jest naszym wspólnym interesem.

Źródło: Własne/Facebook


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: ZiajaTreść komentarza: Tak rozproszmy ten olbrzymi ruch kolo domów i bloków. Oddajmy spokojne miejsca do życia na rzecz rozproszonych tras dojazdowo-przejazdowych. A najlepiej pod oknem pana architekta obok nagrodzonej Villi. Już teraz jest problem spod bloku wyjechać bo cała Janasa zakorkowana od samego rana. I tak miałoby pozostać? To proszę jednak o znalezienie innych rozwiązań.Data dodania komentarza: 4.06.2025, 11:10Źródło komentarza: Maciej Franta: "W innej sytuacji nikt by nie przetestował zamknięcia estakady"Autor komentarza: MarianTreść komentarza: Wszystko fajnie, tylko że Chorzów nie jest sypialnią Katowic. Sypialnią Śląska stały się wsie od Piekar po Miasteczko. Tam pobudowali apartamenty i domki. Na zachód od Bytomia, dojeżdżają do DTŚ przez Wolności w Rudzie i Godulę, a centralna część przez Łagiewniki do Świętochłowic. Natomiast większość najkrótszą drogą właśnie od Piekar przez Chorzów. Ci najpierw sie wyprowadzili z centrum bo im źle , a teraz w znacznym stopniu są odpowiedzialni za te korki na swojej drodze do Katowic. Ruda buduje N-S do granic Bytomia, a Bytom cisza w tej sprawie, 15 lat temu jak pojawił sie problem z estakadą i było głośno o budowie obwodnicy Chorzowa, to też podobno był problem z Bytomiem. Już wtedy władze Chorzowa mieli sie postawić i zburzyć tego potwora. Może Ci co sie tam pobudowali, to by sie 2 x zastanowili, jak z tamtąd dojechać do Katowic. W najbliższym czasie w Piekarach będzie początek lub koniec S11 i najkrótsza droga nad morze dla mieszkańców Chorzowa, części Świętochłowic i zachodniej części Katowic , jest właśnie w ciągu dk 79. Ta obwodnica Chorzowa, to powinien być priorytet dla władz województwa, tak samo jak było z DTŚ, a nie tylko Chorzowa. Niestety mieszkamy w takim regionie, że nie możemy patrzeć tylko na siebieData dodania komentarza: 4.06.2025, 10:58Źródło komentarza: Maciej Franta: "W innej sytuacji nikt by nie przetestował zamknięcia estakady"Autor komentarza: Bogdan z Ch ITreść komentarza: Nie ma alternatywy dla Estakady - bo włodarze sprzedali działki przez które miała przebiegać Obwodnica Chorzowa. Powinni za to ponieść odpowiedzialność karną i majatkowąData dodania komentarza: 4.06.2025, 10:46Źródło komentarza: Estakada w Chorzowie się sypie: są wyniki ekspertyzy. Co to oznacza dla kierowców?Autor komentarza: UlaTreść komentarza: Tak, zlikwidować estakadę, zwęzić drogi, poszerzyć tereny zielone. Będzie można wyciąć więcej drzew przy Parku Śląskim i postawić nowe osiedla. Świetna sprawa.Data dodania komentarza: 4.06.2025, 10:21Źródło komentarza: Maciej Franta: "W innej sytuacji nikt by nie przetestował zamknięcia estakady"Autor komentarza: Mick ChorzowianinTreść komentarza: Jaki most? Co ten człowiek opowiada? To jest ekspert? Nie rozróżniający wiaduktu od mostu? Chorzów jest sparaliżowany ! Musi powstać alternatywa !Data dodania komentarza: 4.06.2025, 09:08Źródło komentarza: Maciej Franta: "W innej sytuacji nikt by nie przetestował zamknięcia estakady"Autor komentarza: locoTreść komentarza: Ona się wali już od 20 lat tylko Kotala zamiatał ten temat pod dywan, a teraz mamy tego konsekwencje!!! Michałek ma teraz niezłą świnię ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło, i może zyska w oczach wszystkich mieszkańców i zapewnić sobie druga kadencję wpierniczając tego potwora z naszego miasta! Trzymam kciuki żeby poszedł w dobrą stronę, w przeciwnym razie może być referendum w sprawie zakazu budowy estakady i .. przy okazji odwołania prezydenta ...Data dodania komentarza: 4.06.2025, 08:53Źródło komentarza: Maciej Franta: "W innej sytuacji nikt by nie przetestował zamknięcia estakady"
Reklama