Monika Rosa czekała półtora roku, zanim jej projekt trafi na sejmową salę posiedzeń. Kiedy już się to stało, również nie mogła mieć powodów do radości. Jej wniosek został odrzucony głosami członków Prawa i Sprawiedliwości oraz Kukiz’15. Za jego przyjęciem opowiedziało się 172 posłów, a przeciw było aż 245. 10 wstrzymało się od głosu. Po wyjściu z sali posiedzeń, posłanka Nowoczesnej skomentowała głosowanie za pośrednictwem Twittera.
Posłowie i Posłanki #pis przeciw czytaniu ustawy uznającej język śląski za język regionalny. W spisie powszechnym ponad pół miliona obywateli zadeklarowało, że używa języka śląskiego. Ale #pis boi się śląskiej kultury i tożsamości. Pamiętajcie, jesienią wybory! pic.twitter.com/T3xDZCTDVE
— Monika Rosa (@moanrosa) 13 czerwca 2019
Ślązacy od 12 lat walczą o to, żeby ich mowa zyskała takie same prawa, jak język kaszubski. Przed Moniką Rosą podobne próby podejmowali Krzysztof Szyg i dwukrotnie Marek Plura. Skutku nie przyniosły również starania regionalnych organizacji, które w 2014 roku stworzyły ustawę obywatelską i zebrały pod nią 140 tys. podpisów. Została ona rozpatrzona i odrzucona po objęciu władzy przez PiS.










Napisz komentarz
Komentarze