Szombierki Bytom – Ruch Chorzów 1:1 (0:1)
0:1 Adrian Dąbrowski, 45 min.
1:1 Mateusz Kaiser, 48 min.
Szombierki: (skład wyjściowy) Latka – Cichecki, Balul, Wilk, Cieszyński, Moritz, Gwiaździński, Terbalyan, Rybak, Kaiser, Malicki; trener: Janusz Kluge.
Ruch: T. Nowak (30 Smug, 64 Lech) – Lechowicz (46 Iwanek), Iwan (46 Kasolik), Machała (46 Kulejewski), Winciersz (46 Bartolewski) – Bąk (46 Rudek), Podgórski (69 Lazar), Dąbrowski (69 Winciersz), Lazar (46 J. Nowak), Paszek (69 Zieliński) – Tsuleiskiri (46 Idzik); trener: Łukasz Bereta.
Łukasz Bereta – trener Ruchu Chorzów
Ten sparing był specyficzny, ponieważ po tygodniu pracy na obozie w Kamieniu zawodnicy mieli bardzo ciężkie nogi. Mocno tam popracowaliśmy. Zagraliśmy słaby mecz. Młodzi zawodnicy zderzyli się taką siłą fizyczną drużyny Szombierek, mieli z tym problem. Otoczka spotkania była dla młodych chłopaków pewnym przeżyciem, namiastką tego, co czeka nas w lidze. Chciałbym podziękować nowemu wiceprezesowi, który mocno przyspieszył proces kontraktowania zawodników. Dochodzą do nas kolejni gracze, wciąż szukamy wzmocnień. Kadra nie jest jeszcze zamknięta. W pierwszej i drugiej lidze będą teraz dopinane te kadry, więc pewnie jeszcze ktoś się odezwie. Dzisiaj sprawdzaliśmy jednego obrońcę, wyglądał dość ciekawie. Zobaczymy czy dalej będzie z nami.
Adrian Dąbrowski – Ruch Chorzów
Bardzo fajnie było tu przyjechać, uświetnić jubileusz Szombierek. Myślę, że to bardzo zasłużony klub dla Śląska, zdobywca jednego tytułu mistrzowskiego. Praktycznie dzisiaj skończyliśmy obóz. Od poniedziałku trenowaliśmy dwa razy dziennie, w środę zaliczyliśmy sparing z Rekordem, niektórzy grali po połówce, inni po 70 minut. Jesteśmy zmęczeni. Fajnie, że zremisowaliśmy, ale mimo wszystko można było lepiej się pokazać. W pierwszej połowie grało kilku nowych chłopaków, a także kilku zawodników z Akademii. Powoli się zgrywamy.
Źródło: Ruch Chorzów










Napisz komentarz
Komentarze