Przejście podziemne znajdujące się u zbiegu ulic 3 Maja i Katowickiej od dawna potrzebowało gruntownej modernizacji, dlatego MZUiM zabiegał o to, by przeprowadzić ją jak najszybciej. Podczas przygotowywania projektu inwestycji oszacowano, że pochłonie ona ponad 2 mln zł. W budżecie miasta nie można było zabezpieczyć takiej kwoty, dlatego konieczne było złożenie wniosku o dofinansowanie z budżetu państwa. Rozstrzygnięcie konkursu oraz ogłoszenie listy beneficjentów nastąpiło dopiero pod koniec maja 2018 roku.
- Dopiero wtedy, gdy okazało się, że jest zabezpieczona pełna pula pieniędzy, mogliśmy ogłosić przetarg na wykonawcę robót. Pomimo faktu, że postępowanie przetargowe zostało przeprowadzone szybko i sprawnie, to wykonawca robót mógł rozpocząć prace dopiero w lipcu, a co za tym idzie składać zamówienia na materiały, konstrukcje oraz urządzenia zaprojektowane indywidualnie dla tego zadania. Terminy realizacyjne na indywidualne zamówienia, zwłaszcza konstrukcji stalowych oraz wind, wyznaczono na okres 3-4 miesięcy – czytamy w wyjaśnieniu nadesłanym przez MZUiM.
Końcowe prace związane z przebudową przejścia podziemnego przypadły na drugą połowę listopada i grudnia. Ten termin nie mógł zostać przekroczony ze względy na dotację celową przyznaną przez miasto, którą należało wykorzystać w 2018 r. Przeprowadzenie robót wykończeniowych, w tym tynków oraz powłok malarskich, przypadł na grudzień, kiedy panowały niesprzyjające warunki atmosferyczne. W konsekwencji trwałość zrealizowanych robót, zwłaszcza malarskich i tynkarskich, okazała się nieodpowiednia. MZUiM jako inwestor zadania zobowiązał wykonawcę robót do usunięcia usterek, zgodnie z udzieloną gwarancją.
Firma odpowiedzialna za modernizację podjęła próby wykonania robót poprawkowych na własny koszt, jednak opady deszczu, jakie obserwowaliśmy aż do późnej wiosny, utrudniały to zadanie. - Usterki ujawnione w trakcie gwarancji, są i będą usuwane przez wykonawcę, który w żaden sposób nie uchyla się od zrealizowania tego zadania. Windy zostały wykonane zgodnie z dokumentacją, ale trakcie przeprowadzania prac budowlanych kilkakrotnie stwierdzono napływ wody niewiadomego pochodzenia do podszybi dźwigów – wyjaśnia MZUiM. Jak wynika z komunikatu, winda powinna zostać uruchomiona na początku przyszłego tygodnia.
W trakcie robót wykonano izolację szybów windowych, ale napływ wody do niedawna wciąż występował. Od kilku tygodni prowadzono prace, które miały zapobiec przesiąkaniu wody, oraz umożliwić bezpieczne oddanie dźwigów do użytkowania. Zakończone zostały także prace naprawcze dotyczące tynków, powłok malarskich, a także uszczelnienia podszybi. Zrealizowanie ich we wcześniejszym terminie uniemożliwiały opady deszczu.
Przedostająca się woda przez sufity nawierzchni przejścia podziemnego jest ważnym i na ten moment nierozwiązanym problemem. Niestety ich skuteczne uszczelnienie możliwe jest wyłącznie od zewnętrznych powierzchni przejścia, czyli bloków betonowych, nad którymi znajdują się jezdnie. Wykonanie nowej izolacji przejścia w poprzek ul. 3-go Maja planowane było w roku ubiegłym, w trakcie oczekiwanej modernizacji całej ulicy. Nierozstrzygnięte postępowanie przetargowe przesunęło termin realizacji tej inwestycji, na rok bieżący.
W przypadku ul. Katowickiej, prace związane z izolacją przeciwwodną nawy przejścia, planowane są w ramach przebudowy komunikacyjnej obszaru od Estakady poprzez teren byłej stalowni Huty Kościuszko oraz ulic Krakusa, Metalowców, do ul. 3-go Maja. Termin realizacyjny to lata 2020-2022, który uzależniony jest od uzyskania dofinansowania w ramach dwóch programów ze środków UE, o które aplikują władze miasta.
Jak podkreślają pracownicy MZUiM, dużym problemem, z jakim się zmagają, są także notorycznie występujące akty wandalizmu. Od uruchomienia przejścia miały miejsca dewastacje podwieszonego sufitu rastrowego, próby kradzieży opraw oświetleniowych, a później ich kompletne zniszczenie. W związku z tym konieczna była wymiana zniszczonych opraw na nowe. Niestety sprawcy nie zostali ustaleni.











Napisz komentarz
Komentarze