Ruch Chorzów – Foto-Higiena Błyskawica Gać 1:3 (0:0)
0:1 Marcin Buryło z rzutu karnego, 49 min.
0:2 Paweł Bujakiewicz, 64 min.
1:2 Adrian Dąbrowski, 88 min.
1:3 Marcin Buryło, 90+1 min.
Ruch: Smug – Lechowicz, Iwan, Kulejewski, Bartolewski (67 Iwanek) – Mokrzycki, Foszmańczyk (6 J. Nowak) – Paszek, Podgórski (77 Dąbrowski), Winciersz (59 Kowalski) – Idzik; trener: Łukasz Bereta.
Rezerwowi: Lech, Machała, Hołoś.
Foto-Higiena: Gąsiorowski – Krzyśków, Czajkowski, Korytek, Orzechowski (80 Hawryło) – Sawicki (46 Bujakiewicz), Jarczak, Tylki (82 Kubacki), Nahrebecki, Buryło – Bartkowiak (51 Przybylski); trener: Jacek Fojna.
Rezerwowi: Wojciechowski, Gałaszewski, Piórecki.
Żółte kartki: Bartolewski, Mokrzycki, Lechowicz, Kowalski, Kulejewski – Czajkowski, Przybylski.
Sędziował: Dawid Kuraszkiewicz (Żary).
Widzów: 1 071.
Mateusz Bartolewski – Ruch Chorzów
Mecz w Częstochowie wzbudził w nas spore nadzieje na dobre rezultaty w trzeciej lidze. Jednak jak się okazało, rzeczywistość jest inna. Ten mecz powinien być dla nas kubłem zimnej wody, musimy więcej pracować na treningach, ponieważ nie możemy w taki sposób przegrywać. W pierwszej połowie wyglądaliśmy dobrze, operowaliśmy piłką i stwarzaliśmy sobie sytuacje. Po przerwie szybko straciliśmy bramkę, drużyna rywali cofnęła się i dwa razy skutecznie nas skontrowała. Przy próbie strzału z przewrotki upadłem na bark, za chwilę mam przejść badania, ale mam nadzieję, że to nic groźnego.
Tomasz Podgórski – Ruch Chorzów
Po inauguracyjnym meczu mamy mieszane uczucia. Nabraliśmy optymizmu po spotkaniu pucharowym ze Skrą, dlatego chcieliśmy się jak najlepiej przygotować do pierwszego meczu ligowego, zwłaszcza, że graliśmy u siebie. Można powiedzieć, że niewykorzystane sytuacje z pierwszej połowy, w drugiej się zemściły. Mieliśmy optyczną przewagę, chcieliśmy grać piłką, jednak jak się okazało, to nie wystarczyło, ponieważ mecze wygrywa się strzelając bramki. Zespół Foto-Higieny stworzył sobie w zasadzie trzy sytuacje, które skutecznie wykorzystał. Myślę, że zespół gości spełnił swoje założenia taktyczne, które polegały głownie na grze z kontrataku. Byliśmy na to uczuleni, jednak nie udało nam się ustrzec kilku błędów.
Źródło: Ruch Chorzów










Napisz komentarz
Komentarze