Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
wtorek, 16 grudnia 2025 07:28
Reklama Baner reklamowy
ReklamaBudowa i remont na Ceneo

Akcja aktywizacja

Czy nowo powstały rynek w Chorzowie pozytywnie wpłynie na całe śródmieście? M.in. o tym dyskutowano podczas debaty z cyklu Miasta Idei, która odbyła się w Galerii Sztuki Muzycznej i Obrazu „Pavilon A”, w miejscu niedawno zakończonej inwestycji.
Akcja aktywizacja

Jeszcze kilka miesięcy temu rynek – delikatnie rzecz ujmując – nie był chlubą naszego miasta. Wszystko przez powstałą pod koniec lat 70. estakadę, której budowa wymusiła wyburzenie wielu kamienic, a także zupełnie zmieniła charakter centralnej części Chorzowa. Tego epizodu oczywiście nie da się wymazać z kart historii, nie sposób przywrócić miastu budynki, które jeszcze blisko 50 lat temu, stały w tym miejscu. Ku rozczarowaniu większości chorzowian niemożliwe okazało się również zburzenie tak nielubianej przez nich estakady, ponieważ pomimo podjętych starań, nie uzyskano dofinansowania na budowę obwodnicy, co było warunkiem, by zacząć na poważnie myśleć o rozbiórce. Mimo to, w tej bardzo trudnej przestrzeni miejskiej, udało się stworzyć miejsce przyjazne mieszkańcom, co należy upatrywać w kategoriach sporego sukcesu.

Koncerty, pokazy filmowe, interesujące warsztaty... Od momentu otwarcia nowego rynku, które miało miejsce 28 czerwca, dzieje się tu naprawdę sporo. I to niemal codziennie. Dzięki temu udało się przyciągnąć pod chorzowski magistrat tłumy chorzowian, którzy w cieniu palm, bawili się tu przez całe lato. Oczywiście nie każdemu inwestycja przypadła do gustu, ale przecież nie można zadowolić wszystkich. Jedno jest pewne – nowy rynek przyciąga jak magnes, a mieszkańcy coraz chętniej spędzają swój wolny czas w śródmieściu. - Z naszych obserwacji wynika, że nowy rynek już wpływa pozytywnie na ul. Wolności. Wieczorami w pogodne dni na głównym deptaku w Chorzowie pojawia się więcej ludzi. Rosnącą frekwencję widzimy także w lokalu #Wolka. Mamy nadzieję, że ta tendencja się utrzyma i zarówno na rynku, jak i na ulicy Wolności będzie coraz więcej osób – przekonuje Kamil Nowak z biura prasowego chorzowskiego urzędu miasta.

W podobnym tonie wypowiadali się uczestnicy debaty Miasta Idei, która odbyła się 16 września w Galerii Sztuki Muzycznej i Obrazu „Pavilon A”, w miejscu niedawno zakończonej inwestycji. - Od kilku lat prowadzimy w Chorzowie programy, które mają aktywizować ludzi w różnym wieku. Od dawna uczymy się, jak należy to zrobić. Przygotowując się do otwarcia nowego rynku wiedzieliśmy jedno: w tym miejscu musi się coś dziać każdego dnia. Tylko wtedy ludzie będą chcieli tu przychodzić i zaprzyjaźniać z tą przestrzenią – mówiła Magdalena Sekuła. - Oczywiście spotykają nas pewne problemy, ale staramy się na nie reagować i je rozwiązywać. Myślę, że zgromadziliśmy zespół ludzi, który byłby w stanie zaktywizować niemal każdą przestrzeń. Mam na myśli także współpracujących z nami lokalnych przedsiębiorców – dodawała pełnomocniczka prezydenta miasta.

O trudnościach, tym razem tych, z jakimi należało się zmierzyć, by inwestycja w ogóle mogła zostać zrealizowana, mówił natomiast Andrzej Kotala. - Zanim zostałem prezydentem, nie przypuszczałem, że od momentu powstania pomysłu, do jego realizacji, może upłynąć tak wiele czasu. Odkąd objąłem tę zaszczytną funkcję, nauczyłem się wiele cierpliwości i zrozumienia dla machiny urzędowej, która jest obarczona wieloma przepisami, ustawami oraz regulacjami. Nie jesteśmy w stanie działać w taki sposób, jak w prywatnych firmach, w których niejednokrotnie wystarczy jedna decyzja, by projekt mógł ruszyć pełną parą – zaznaczał prezydent Chorzowa. - Sama procedura konkursowa trwała prawie rok, a wyłonienie zwycięskiej pracy zajęło kolejne miesiące. Potem trzeba było zabezpieczyć środki w budżecie miasta, a na końcu ogłosić i rozstrzygnąć przetarg. To nie jest prosta sprawa, zwłaszcza jeśli korzysta się ze środków zewnętrznych. Czekaliśmy kolejny rok, a może nawet więcej, by ogłosić wykonawcę – dodawał Andrzej Kotala.

Oprócz wspomnianej już Galerii Sztuki Muzycznej i Obrazu „Pavilon A”, na nowo powstałym rynku funkcjonuje także księgarnia Dopełniacz, restauracja Cho cho oraz filia sklepu Gryfnie. Osoby prowadzące te lokale, które zostały uruchomione wraz z otwarciem nowego rynku, z pewnością nie narzekają na brak klientów. Czy można się więc spodziewać, że zainspirują innych przedsiębiorców, do otwierania podobnych punktów, w centralnej części miasta? Na to pytanie próbował odpowiedzieć Aleksander Krajewski. - Czy cały rejon miasta się ożywi, czy stale będą tu przychodzić ludzie, czy pojawią się nowe obiekty usługowe, handlowe i restauracje? Odpowiedzi na te pytania musimy poznamy dopiero za parę lat. To jest proces, który wymaga czasu, nie zostanie przeprowadzony w kilka tygodni od remontu nawierzchni. Moim zdaniem wszystko jednak zmierza w dobrym kierunku – przekonywał architekt dodając, że był pozytywnie zaskoczony tym, w jaki sposób zmodernizowano chorzowski rynek.

- Katowice także mają swój nowy rynek, ale ten chorzowski wypada korzystniej. Wydaje mi się, że jest bardziej spójny. Dobrze poradzono sobie z ograniczeniami, jakie wynikały z obecności estakady. Zauważono przestrzenie, które wykorzystano, wprowadzono nowe funkcje, jakich wcześniej tu brakowało. Udało się z bardzo trudnej przestrzeni stworzyć coś, co dobrze funkcjonuje. Byłem tu parę razy w okresie letnim i była ona animowana różnymi wydarzeniami. Za każdym razem widziałem tłum ludzi, na który składały się dzieci, dorośli i seniorzy, a każdy z nich mógł znaleźć tu swoje miejsce – dodawał Aleksander Krajewski.

Dobrej myśli jest także prezydent miasta, chociaż jak sam przyznawał, jego przewidywania nie zawsze się sprawdzały, nawet jeśli miał dobre przeczucia. - Kiedy przystępowaliśmy do modernizacji ul. Jagiellońskiej, byłem niemal pewien, że jeśli tylko stworzymy w tym miejscu dobrą przestrzeń dla funkcjonowania lokali gastronomicznych, to takie lokale tam powstaną. Tak stało się na ul. Wawelskiej w Katowicach, ale też na deptakach wielu mniejszych lub większych miast Polski, ale też w całej Europie. Nie ukrywam, że przeżyłem zawód. Dzisiaj, przechodząc ul. Jagiellońską, nadal widzimy na niej lombard czy sklep ze sprzętem AGD. Miałem nadzieję, że biznes lokalny wyprze tamte sklepiki – mówił prezydent. - Wtedy się to nie udało, ale jeszcze nic straconego. Przestrzeń nowego rynku ma szanse na to, żeby odnieść sukces, a przy tym wpłynąć na całe śródmieście – dodawał Andrzej Kotala.

A co Wy sądzicie o nowym rynku w Chorzowie? Podzielcie się swoją opinią w komentarzach!


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Ostatnie komentarze

Autor komentarza: slazakTreść komentarza: Az wstyd tu mieszkać. Kiedyś byłem dumny z tego...Data dodania komentarza: 14.12.2025, 06:02Źródło komentarza: Wiemy już, gdzie mieszka najwięcej dłużników. Jak w zestawieniu wypadli chorzowianie?Autor komentarza: TurTreść komentarza: Po co przejscie skoro tramwajem nie można nigdzie pojechać. Jestem ciekaw kiedy zawiąże się wreszcie inicjatywa odwołania michasia i jego rady.Data dodania komentarza: 13.12.2025, 14:43Źródło komentarza: Przejście podziemne dla pieszych pod ulicą Katowicką w końcu zostało otwarte!Autor komentarza: icekTreść komentarza: Chyba Redakcja o czymść zapomniała. Jeśli macie 400 mln długu to największym kosztem są odsetki od tego długu, szacuję 20 mln rocznie (5%).Data dodania komentarza: 13.12.2025, 12:57Źródło komentarza: Budżet Chorzowa 2026: historyczne dochody, rekordowy deficyt. Oto lista najważniejszych wydatków inwestycyjnychAutor komentarza: Synek z CwajkiTreść komentarza: Tylko że miasta ościenne nie są zainteresowane sfinansowaniem remontu albo odbudowy estakady. Ta sytuacja doskonale pokazuje impotencję metropolii. Problem estakady to właściwie nie jest problem Chorzowa, ale Bytomia i Katowic. To jest problem całej Metropolii, która umywa ręce i mówi, że nie da pieniędzy. Jeżeli nie zjednoczymy się w jedno miasto, to rozrobnieni upadniemy.Data dodania komentarza: 12.12.2025, 19:20Źródło komentarza: Maciej Franta: "W innej sytuacji nikt by nie przetestował zamknięcia estakady"Autor komentarza: RepRezentantTreść komentarza: Wszystko jasne, mieszkańcy którzy żyją na krechę wybrali sobie prezydenta, który wybuduje kolejny stadion na krechę XD ten cały Chorzów nadaję się tylko do utylizacji, straszna bieda umysłowa u WasData dodania komentarza: 12.12.2025, 10:54Źródło komentarza: Wiemy już, gdzie mieszka najwięcej dłużników. Jak w zestawieniu wypadli chorzowianie?Autor komentarza: kibicTreść komentarza: W prawdzie kibole go wybrali ,ale co oni na to.Może by ten z Radzionkowa zapytał by mieszkańców.Robi wszystko by go odwołać.Data dodania komentarza: 11.12.2025, 20:28Źródło komentarza: Stadion w zamian za przyłączenie Chorzowa do Katowic? “Prezydent mówił, że byłby w stanie to zrobić”
Reklama
Reklama
Reklama