Najnowszym celem byłej biegaczki stało się Manaslu (8156 m.n.p.m.). Wyruszyła ona na swoją wyprawę 8 września, wylatując z Pragi. Dwa dni później Magda zameldowała się w Katmandu, skąd rozpoczęła treking do bazy pod Manaslu. Zgodnie z informacjami, których udzieliła za pośrednictwem mediów społecznościowych, góra którą wybrała cieszy się w tym roku ogromnym zainteresowaniem, o czym świadczyła ilość wydanych ponad 230 pozwoleń na jej zdobycie. Podróż do wspomnianej bazy miała trwać docelowo 6 dni. Wyprawa na czele z Gorzkowską zameldowała się w obozowisku zaledwie po 4 dniach! Sportsmenka po pobycie w Bhimtang (3700 m n.p.m.) znalazła się w najwyższym punkcie tej części wędrówki – Larke Pass (5100 m n.p.m.), a następnie udała się do bazy w Samdu (3700 m.n.p.m)
- Trasę do Samdu zrobiliśmy ostatecznie w 8h 8 min., zamiast 15 km, których się spodziewałam wyszło 23. Zaproponowałam żeby dziś pokonać trasę planowaną na jutro, czyli dojść do Samagaon. Nieco wyczerpane towarzystwo mojego szerpy i tragarzy się zgodziło – relacjonowała na swoim profilu Magdalena Gorzkowska.
Ze względu na warunki atmosferyczne aklimatyzacja musiała przebiegać bardzo sprawnie. Była zawodniczka TS AKS Chorzów w okresie od 19 do 21 września znalazła się w trzech obozowiskach. Ostatnie z nich zlokalizowane zostało na wysokości 6800 (m n.p.m.). Kolejnym krokiem Magdy był powrót do bazy. Decyzja o wyjściu zapadła 24 września. Polka zakładała, że atak szczytowy nastąpi w nocy 27 września.
Dzisiaj za pośrednictwem profilu Miasta Chorzów przekazana została informacja o zdobyciu przez Magdalenę Gorzkowską ósmej najwyższej góry świata – Manaslu (8156 m.n.p.m.)!










Napisz komentarz
Komentarze