Polki podczas turnieju musiały początkowo uporać się z fazą grupową. Pierwszym rywalem naszej kadry była Australia, którą udało się pokonać 2:0. W kolejnym starciu lepsze okazały się Wietnamki zwyciężając 2:1. Taki sam rezultat padł w spotkaniu z Hiszpankami oraz Greczynkami. Powrót na zwycięską ścieżkę nastąpił w meczu z Chinami, który Biało-Czerwone wygrały 2:0. Uzyskane wyniki pozwoliły na awans do ćwierćfinału, w którym na Katarzynę Masłowską i jej koleżanki czekała drużyna Brazylii. Niestety zawodniczki z kraju kawy okazały się lepsze. Nie był to jednak koniec turnieju dla naszej reprezentacji, bowiem kolejna potyczka decydowała o tym, czy szczypiornistki będą mogły zagrać o piąte miejsce. Na tym etapie los ponownie skojarzył nas z Hiszpanią. Tym razem lepsza okazała się Polska, pokonując przeciwniczki 2:1. W wywalczonej rywalizacji o piąte miejsce przyszło nam zmierzyć się z Argentyną. Biało-Czerwone nie dały najmniejszych oponentkom i wygrały 2:0!
Kadra wylądowała już w kraju. Z pewnością osoby związane z KPR Ruch Chorzów wyczekiwały swojej kapitan. Niebieskie w dalszym ciągu nie wywalczyły ani jednego punktu w lidze. Powrót naładowanej pozytywną energią Masłowskiej może być pobudzającym bodźcem dla reszty drużyny.
fot.: Piłka Ręczna Plażowa










Napisz komentarz
Komentarze