Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
poniedziałek, 15 grudnia 2025 04:21
Reklama Baner reklamowy
ReklamaBudowa i remont na Ceneo

Ogród Japoński wraca do Parku Śląskiego

Florę Kraju Kwitnącej Wiśni w Parku Śląskim, będzie można podziwiać po prawie 50 latach od rozpoczęcia budowy Ogrodu Japońskiego. Jego powstanie, to kolejny ważny punkt programu modernizacji Parku Śląskiego. Właśnie ogłoszono przetarg na wykonawstwo. Zakończenie zaplanowano na wiosnę 2021 roku.
Ogród Japoński wraca do Parku Śląskiego

Rozpoczęta w 1967 roku budowa Ogrodu Japońskiego, z różnych przyczyn, nigdy nie została dokończona. Z ponad setki drzew, które według projektu profesora Edwarda Bartmana ze Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie miały rosnąć w tym miejscu, posadzono tylko kilka. Przez lata, głównie z powodu braku pieniędzy, nie podjęto starań o nadanie tej przestrzeni właściwego charakteru. Dopiero kilka lat temu na nowo powstała koncepcja i projekt przedsięwzięcia. Teraz, dzięki środkom unijnym, będzie możliwa jego realizacja.

Ważną rolę odegra woda

Autorom nowej aranżacji zależało na wykreowaniu miejsca o niepowtarzalnym nastroju, które będzie się kojarzyć nie tylko z historycznymi ogrodami japońskimi, ale także ze współczesnymi nurtami tej sztuki. Szczególnie istotnym elementem ogrodów japońskich jest woda, dlatego, jako osnowę w aranżacji, zaprojektowano rozbudowany układ wodny, składający się ze zbiornika wodnego, wodospadu oraz strumienia. Całość systemu wodnego w obiegu zamkniętym, zaprojektowano z wykorzystaniem istniejącego ukształtowania terenu, z centralnie zlokalizowanym wzniesieniem. Przewidziano tu kaskadę wodną, nad którą góruje taras widokowy z nowoczesną altaną. Projektowany wodospad będzie wykonany z ostro ciosanych bloków szaro-zielonego piaskowca z lokalnych kamieniołomów.

Uzupełniającym elementem systemu wodnego ma być strumień. Jego dno wykonano ze zróżnicowanych bloków piaskowca, po których będzie spływać woda. U podnóża kaskady zaprojektowano duży, dwupoziomowy zbiornik wodny oraz przejście z bloków kamiennych, stanowiące miejsce widokowe na kaskadę wodną. Kolejną atrakcją ma być żwirowy ogród Zen, położony w pobliżu tarasu widokowego. W jego projekcie zaadaptowano istniejące mury, przewidując ich odpowiednią renowację. Zaprojektowane pole żwirowe z odpowiednim rozmieszczeniem układu kamieni, ramowane od strony południowej drewnianym podestem, będzie miejscem do spokojnej kontemplacji. Wejście na teren ogrodu podkreślają bramy, wkomponowane w ażurowe ogrodzenie.

Roślinność specjalnie dedykowana

– Kompozycję ogrodu będzie dopełniać odpowiednia roślinność. W założeniu projektantów, zgodnie z filozofią ogrodów japońskich, ma ona stanowić właściwą oprawę terenu, niczym „kosztowne” ramy obrazu – tłumaczy dr inż. Elżbieta Myjak-Sokołowska, kierownik zespołu projektowego i wyjaśnia, że koncepcja zakłada zachowanie najcenniejszego drzewostanu, który jednak wymaga właściwych zabiegów pielęgnacyjnych. – Pod drzewami nasadzone zostaną między innymi rododendrony, azalie, paprocie, trawy oraz funkie. Dodatkowo, dla podkreślenia wartości przestrzenno-plastycznych projektowanych kompozycji roślinnych, obok form naturalnych, pojawią się również strzyżone formy roślinne.

W części południowo-zachodniej i zachodniej terenu, nastąpi korekta i prześwietlenie istniejącego drzewostanu oraz zakrzewień. Dzięki tym zabiegom, będzie możliwe wprowadzenie nowych, różnych gatunków i odmian różaneczników oraz azalii. Uzupełnieniem kompozycji będą między innymi krzewy pierisa, jałowców oraz irgi błyszczącej. W części wschodniej i południowo-wschodniej, zaprojektowano „wiśniowy sad”, z wykorzystaniem różnych gatunków oraz odmian wiśni, eksponowanych między innymi na tle jodły kalifornijskiej, odmian derenia jadalnego oraz kosodrzewiny górskiej. Kompozycje uzupełni m.in. magnolia Soulangeana

Wzdłuż części północno-zachodniej, przewidziano nasadzenia krzewów różnych gatunków i odmian hortensji oraz kolekcje kalin, uzupełnione lilakami i krzewuszkami. W strefie placu i projektowanego głównego wejścia na teren ogrodu, zobaczymy jodły koreańskie, głogi pośrednie, magnolię gwiaździstą oraz odpowiednie gatunki bambusów. W części centralnej, system wodny uzupełnią odpowiednio skomponowane układy roślinności przywodnej. Wzdłuż strumienia zostaną nasadzone liczne rabaty bylinowe z kolekcją irysów i poduchami mchów, a w strefie przybrzeżnej zbiornika wodnego, grupy liliowców z grzybieniem białym.

W rejonie strumienia zaprojektowano także nasadzenia odmian klona palmowego, magnolii gwiażdzistej oraz wybrane odmiany sosny gęstokwiatowej.

Miejsce kontemplacji

Budowa ogrodu ma potrwać półtora roku. – Chcemy, aby prace zakończyły się wiosną 2021 – zaznacza Artur Cieślak, dyrektor administracyjno-techniczny Parku Śląskiego. – Dla nas bardzo istotne jest to, że ta przestrzeń będzie dostosowana do potrzeb osób niepełnosprawnych. Jesteśmy przekonani, że w parku powstanie wspaniałe miejsce do kontemplacji i wyciszenia – dodaje.

 

Źródło: Park Śląski


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Ostatnie komentarze

Autor komentarza: slazakTreść komentarza: Az wstyd tu mieszkać. Kiedyś byłem dumny z tego...Data dodania komentarza: 14.12.2025, 06:02Źródło komentarza: Wiemy już, gdzie mieszka najwięcej dłużników. Jak w zestawieniu wypadli chorzowianie?Autor komentarza: TurTreść komentarza: Po co przejscie skoro tramwajem nie można nigdzie pojechać. Jestem ciekaw kiedy zawiąże się wreszcie inicjatywa odwołania michasia i jego rady.Data dodania komentarza: 13.12.2025, 14:43Źródło komentarza: Przejście podziemne dla pieszych pod ulicą Katowicką w końcu zostało otwarte!Autor komentarza: icekTreść komentarza: Chyba Redakcja o czymść zapomniała. Jeśli macie 400 mln długu to największym kosztem są odsetki od tego długu, szacuję 20 mln rocznie (5%).Data dodania komentarza: 13.12.2025, 12:57Źródło komentarza: Budżet Chorzowa 2026: historyczne dochody, rekordowy deficyt. Oto lista najważniejszych wydatków inwestycyjnychAutor komentarza: Synek z CwajkiTreść komentarza: Tylko że miasta ościenne nie są zainteresowane sfinansowaniem remontu albo odbudowy estakady. Ta sytuacja doskonale pokazuje impotencję metropolii. Problem estakady to właściwie nie jest problem Chorzowa, ale Bytomia i Katowic. To jest problem całej Metropolii, która umywa ręce i mówi, że nie da pieniędzy. Jeżeli nie zjednoczymy się w jedno miasto, to rozrobnieni upadniemy.Data dodania komentarza: 12.12.2025, 19:20Źródło komentarza: Maciej Franta: "W innej sytuacji nikt by nie przetestował zamknięcia estakady"Autor komentarza: RepRezentantTreść komentarza: Wszystko jasne, mieszkańcy którzy żyją na krechę wybrali sobie prezydenta, który wybuduje kolejny stadion na krechę XD ten cały Chorzów nadaję się tylko do utylizacji, straszna bieda umysłowa u WasData dodania komentarza: 12.12.2025, 10:54Źródło komentarza: Wiemy już, gdzie mieszka najwięcej dłużników. Jak w zestawieniu wypadli chorzowianie?Autor komentarza: kibicTreść komentarza: W prawdzie kibole go wybrali ,ale co oni na to.Może by ten z Radzionkowa zapytał by mieszkańców.Robi wszystko by go odwołać.Data dodania komentarza: 11.12.2025, 20:28Źródło komentarza: Stadion w zamian za przyłączenie Chorzowa do Katowic? “Prezydent mówił, że byłby w stanie to zrobić”
Reklama
Reklama
Reklama