Dziewczynka urodziła w 28 tygodniu ciąży. Ważyła 1200g, a lekarze dawali jej niewielkie szanse na przeżycie. Przyszła na świat ze zamartwicą urodzeniową, anemią, i wieloma innymi schorzeniami. Do 5 miesiąca życia przebywała na OIOM-ie, a później na innych oddziałach. Do 3 roku życia Natalia była stałym bywalcem szpitali. Zdiagnozowano u niej dziecięce porażenie mózgowe czterokończynowe, cukrzycę, chorobę metaboliczną i wiele innych schorzeń.
Dziewczynka samodzielnie nie je, nie pije i nie chodzi. W związku z tym, że jest tak zwanym „dzieckiem wózkowym”, doszło do u niej do zwichnięcia biodra, które w br. zostało zoperowane w Krakowie. Po operacji była 6 tygodni w gipsie. Po jego zdjęciu wyraźnie przekonano się, jakie skutki przyniosła jej ta operacja.
Koszty rehabilitacji ruchowej są ogromne i przewyższają budżet rodziców. - Nie możemy przerwać rehabilitacji bo w szybkim czasie córka trafiłaby na stół operacyjny z drugim biodrem, a na to nie możemy pozwolić, bo nie zostały jeszcze wyjęte śruby po pierwszej operacji. Dlatego proszę ludzi dobrej woli o każdy grosz. Walczymy o każdy kolejny dzień, aby był lepszy dla Natalki... lecz sama nie dam rady – napisała matka Natalki.
Zbiórka prowadzona jest POD TYM ADRESEM.










Napisz komentarz
Komentarze