Henryk Kukuła urodził się w 1966 roku w Chorzowie. Już jako dziecko wykazywał agresywne zachowania wobec swoich równieśników, więc kierowano go na leczenie w poradni zdrowia psychicznego. Tam zapisano mu leki, które z czasem, za zgodą matki, przestał zażywać. W 1980 roku, mając 14 lat, dokonał pierwszego morderstwa. Jego ofiarą była 5-letnia dziewczynka. Po dokonaniu zbrodni zbeszcześcił ciało.
Po tym zdarzeniu umieszczono go w zakładzie wychowawczym w Krupskim Młynie, gdzie skatował na śmierć 9-latka – syna jednego z wychowawców – a następnie zgwałcił jego zwłoki. Skazano go na 15 lat pozbawienia wolności, ale zakład karny opuścił znacznie wcześniej. W grudniu 1989 roku, na mocy amnestii, wyrok skrócono o 10 lat. Henryk Kukuła wyszedł na wolność w kwietniu 1990 roku, a już kilka miesięcy później, dokonał kolejnej zbrodni.
Tym razem jego ofiarami byli dwaj bracia z Rudy Śląskiej. Jeden z nich miał 5 lat, drugi 4. Za te morderstwa skazano go na 25 lat więzienia, doliczając do tego niespełna 4 lata, które zostały mu do odbycia z wcześniejszego wyroku. W trakcie odsiadki zaatakował strażnika więziennego, za co dodatkowo wydłużono mu karę o kolejny rok. W 2020 roku mógł wyjść na wolność, ale zgodnie z postanowieniem Sądu Okręgowego w Rzeszowie, nie dojdzie do tego.
W sprawie mężczyzny zwanego Monstrum z Chorzowa interweniowało Ministerstwo Sprawiedliwości. Ostatecznie postanowiono, że podlega on tzw. ustawie o bestiach i zostanie umieszczony w zamkniętym ośrodku specjalnym w Gostyninie.
Fot. Ministerstwo Sprawiedliwości
Napisz komentarz
Komentarze