Jak argumentuje Alba przyczyną jest drastyczny wzrost m.in. opłaty za korzystanie ze środowiska. Obecnie to 270 zł za tonę. Dla porównania w 2017 r. było to niespełna 25 zł. Do tego, zdaniem prezesa Alby, doszły kwestie związane z podniesieniem płacy minimalnej i wzrost cen energii. Sytuacja staje się poważna, dlatego prezydent w trybie nadzwyczajnym poprosił przewodniczącego Rady Miasta o zwołanie posiedzenia, na którym szef spółki PTS Alba złoży wyjaśnienia.
Wypowiedzenie umowy oznacza, że miasto będzie musiało pilnie rozpisać nowy przetarg na zagospodarowanie odpadów. Prezydent poinformował o wszystkim za pośrednictwem Facebooka:
Źródło: Andrzej Kotala (Facebook)










Napisz komentarz
Komentarze