Ostatniej nocy w naszym mieście doszło do dramatycznych scen. W wyniku pożaru mieszkania przy ul. 23 Czerwca zginęły dwie osoby, a dziewięć zostało ewakuowanych. Niestety nie było to jedyne tragiczne zdarzenie, jakie miało miejsce 18 lutego.
Kolejne wydarzyło się placu budowy znajdującym się w rejonie ul. Głównej i Rębaczy. - Podczas prac przy wykopie kanalizacji ściana się osunęła, a na jednego z pracowników spadł gliniany głaz. Nasze zadanie polegało na jak najszybszym wydobyciu mężczyzny. Na miejsce wezwano sześć zastępów straży pożarnej, policję i helikopter Lotniczego Pogotowia Ratunkowego - poinformował mł. bryg. Wojciech Dela, oficer prasowy Straży Pożarnej w Chorzowie.
Strażacy, wraz z szesnastoma ratownikami, przez 40 minut prowadzili resuscytacje. Niestety nie udało się uratować mężczyzny. Po tym czasie ratownicy stwierdzili zgon. Na miejscu prowadzone jest dochodzenie prokuratorskie.












Napisz komentarz
Komentarze