W ostatnim Narodowym Spisie Powszechnym 530 tys. osób zadeklarowało, że posługuje się językiem śląskim. To o wiele więcej niż grupy osób mówiących takimi urzędowymi językami państw europejskich jak choćby luksemburski, maltański, czy retoromański. Z drugiej strony trzeba pamiętać, że w tym samym spisie narodowość śląską zadeklarowało ponad 800 tys. obywateli Polski. Oznacza to, że 1/3 Ślązaków już nie mówi po śląsku.
- Dlatego właśnie od wielu lat staramy się o nadanie naszej mowie statusu języka regionalnego. Oczekujemy od naszego państwa szacunku dla naszej kultury i konkretnej pomocy, czyli tego co od dawna przyznano już Kaszubom. Mimo trwałej, antyśląskiej postawy Polskiego Sejmu nie ustaniemy w działaniach na rzecz ustawowego wsparcia dla ślōnskij gŏdki zarówno w Sejmie jak i w Senacie, przy wsparciu europarlamentarzystów - poinformował za pośrednictwem Facebooka Marek Plura.
Senator wraz ze Ślōnskom Ferajnōm zorganizował dziś w Chorzowie happening, rozmawiając z mieszkańcami przed ratuszem, a także z odwiedzając przedstawicieli władz miasta. Z kolei liderka parlamentarnego zespołu ds. języka śląskiego i kultury śląskiej, Monika Rosa, złożyła dziś w sejmie odpowiedni projekt ws. uznania ślōnskiej gŏdki za język regionalny. Czy tym razem jej starania przyniosą skutek. Na odpowiedź trzeba będzie poczekać.
Fot. Marek Plura (Facebook)










Napisz komentarz
Komentarze