We wtorek tuż przed północą do oficera dyżurnego chorzowskiej policji zadzwoniła kobieta i poinformowała, że przed chwilą otrzymała wiadomość od syna, że chce skoczyć z mostu. Informacja ta została błyskawicznie przekazana do wszystkich patroli w mieście, gdyż kobieta nie znała lokalizacji syna.
Jako pierwsi wypatrzyli mężczyznę mundurowi z chorzowskiej „jedynki”. Gdy dotarli na miejsce, stał już po zewnętrznej stronie barierki, trzymając się jedną ręką. Dzięki opanowaniu policjantów, pomimo początkowego oporu ze strony 27-latka, funkcjonariusze w czasie rozmowy zbliżyli się na tyle, że zdołali wciągnąć go na wiadukt. Młody mieszkaniec Chorzowa został przekazany pod właściwą opiekę.
Źródło: KMP Chorzów










Napisz komentarz
Komentarze